Ustczanie i turyści, którzy chcą się zmierzyć z morskimi falami, nie muszą już korzystać wyłącznie z rejsów statkami wycieczkowymi czy pływać na nadmuchanym bananie. W tym sezonie pojawiła się nowa nadmorska atrakcja – rejsy łodzią hybrydową. Organizatorzy zapewniają, że jest to znacznie bardziej ekstremalna forma spędzania wolnego czasu.
- Morskie rejsy ekstremalne łodzią hybrydową Calabria przypadną głównie do gustu tym, którzy nie boją się większych prędkości – mówi Sebastian Błaszczyk, organizator rejsów. – Tego typu łódź na spokojnym morzu rozpędza się do prędkości ponad 90 kilometrów na godzinę. Można więc nieźle poszaleć. Każdego dnia na morze wyrusza z nami mnóstwo osób. W tym nie tylko ustczanie, ale także turyści.
Osoby korzystające z rejsów nie kryją emocji.
- To była dla mnie niesamowita przygoda – twierdzi Łukasz ze Słupska. – W tamtym roku płynąłem tylko turystycznym "Wikingiem”. Teraz czułem wiatr we włosach i to, z jaką łatwością ta łódź przecina morze. Chyba skuszę się na ponowną przejażdżkę.
Konstrukcja łodzi hybrydowej to połączenie pontonu oraz łodzi. Sztywne dno w kształcie litery "V” pozwala łatwo przecinać taflę wody, przez co łodzie pływają bardzo szybko. Na co dzień korzystają z nich służby wojskowe, straż graniczna, policja czy WOPR.
- Łodzie tego typu charakteryzują się dużą stabilnością i są bezpieczne – dodaje Sebastian Błaszczyk. – Poza tym wszyscy uczestnicy rejsu są zabezpieczeni kamizelkami ratunkowymi.
Podczas rejsu w łodzi może znajdować się 12 osób plus załoga. To dlatego na Calabrii organizowane są rejsy integracyjne. Z łodzi nie mogą jednak korzystać dzieci niższe niż 160 centymetrów.
W Ustce rejsy łodzią hybrydową odbywają się każdego dnia od godziny 10 do 20 w porcie wschodnim na wysokości latarni morskiej. Piętnastominutowa przejażdżka kosztuje 50 złotych od osoby. Zorganizowane grupy liczące 12 osób zapłacą 500 złotych.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?