Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I kundel może mieć portret

Wojciech Frelichowski [email protected]
Michalina Antczak w swojej pracowni.
Michalina Antczak w swojej pracowni. Wojciech Frelichowski
Michalina Antczak ze Starej Dąbrowy koło Słupska maluje portrety psów. To jedna z jej malarskich pasji.

Michalina Antczak jest plastykiem i grafikiem komputerowym. Specjalizuje się w artystycznym malowaniu wnętrz, np. w przedszkolach, szkołach, domach prywatnych itp. Zajmuje się również malarstwem olejnym, projektowaniem graficznym oraz malowaniem portretów, w tym także psów. Wszystko zaczęło się jakieś 15 lat temu. - Prowadziliśmy z mężem hodowlę psów rasy bloodhound i czasem dla własnej przyjemności malowałam ich portrety. Któregoś razu zrobiłam portret psa znajomych, także hodowców. Oni z kolei pokazali ten portret swoim znajomym, którzy także zapragnęli uwiecznić swojego pupila na obrazie. I tak to się zaczęło - wspomina Michalina Antczak.

Potem wprowadziła psie portrety do swojej oferty komercyjnej. Artystka uważa, że zwierzęta, w tym także psy, są wdzięcznym tematem malarskim. Chociaż wykonanie takiego portretu nie jest łatwym zadaniem.

- Raczej nie ma co liczyć na to, że pies będzie pozować tak, jak człowiek. Zwierzę nie usiedzi w jednym miejscu przez dłuższy czas, zwłaszcza, gdy widzi kogoś obcego. Dlatego podstawowym materiałem źródłowym dla mnie jest dobrej jakości zdjęcie, najlepiej kilka ujęć psa - wyjaśnia artystka.

Kiedy zaczynała portretować psy było z tym sporo problemów, ponieważ nie była to jeszcze era wszechwładnego internetu. Chętni musieli przysłać jej zdjęcie psa tradycyjną pocztą i tą samą drogą otrzymywali gotowy portret. Teraz sprawa jest prosta - zamówienie razem ze zdjęciem przychodzi e-mailem, ale gotowy portret nadal wysyłany jest tradycyjną pocztą. Można też odebrać go osobiście.

Dlaczego ludzie chcą mieć portret swojego psa? - Portrety zamawiają zwykle pasjonaci, ludzie, którzy kochają zwierzęta i traktują swoich pupili jak członków rodziny. Trudno się im dziwić, że chcą uwiecznić ukochanego psa właśnie w ten sposób - mówi pani Michalina.

Właściciele nie wtrącają się do pracy artystki. Zwykle sugerują tylko, aby był to portret realistyczny. Najczęściej zgłaszają się właściciele psów rasowych, ale czasami zdarzał się również portret klasycznego mieszańca. Prace wykonuje zwykle pastelami, czasem sięga też po piórko i tusz. - Ta technika daje świetne efekty, chociaż jest bardziej pracochłonna - tłumaczy.

Ile kosztuje portret psa? Wszystko zależy od nakładu pracy i zastosowanej techniki, np. rysunek pastelami jest tańszy od piórka.

Przeciętnie cena psiego portretu w formacie A4 to ok. 80 zł. Portrety psów to tylko jedno z kilku artystycznych zainteresowań Michaliny Antczak. Lubi wszystkie tematy powiązane z naturą
i dlatego z równym zaangażowaniem maluje konie i ptaki.

- Portret konia po raz pierwszy zamówił u mnie pewien weterynarz na wystawie psów - opowiada artystka. - Namalowanie tych zwierząt jest nieco łatwiejsze niż portretowanie psów, ponieważ przynajmniej czasem uda się je naszkicować.

Nieco inaczej jest z ptakami. Tutaj najpierw konieczne jest wykonanie zdjęcia, zanim ptak odleci. Zatem najpierw trzeba się zasadzić, czyli cierpliwie czatować z aparatem, aż pojawi się jakiś interesujący skrzydlaty model.

- Przy rysowaniu ptaków korzystam często z profesjonalnych atlasów i przewodników. Jest to niezbędne do jak najwierniejszego odwzorowania portretowanych przeze mnie gatunków ptaków. Ptaki są trudne to narysowania. Trzeba dbać o szczegóły, choć ja osobiście lubię malować własne wizje tych zwierząt - mówi pani Michalina.

Portrety ptaków wykonuje najczęściej piórkiem i tuszem, czasem są to akwarele i oczywiście pastele, które są jej ulubioną techniką. O tym, jak dobrze wykonane są te prace świadczy fakt, iż rysunki ptaków autorstwa Michaliny Antczak stanowiły ilustracje "Atlasu Rozmieszczenia Ptaków Lęgowych Polskich 1985-2004".

Artystka pasjonuje się nie tylko tematyką zwierząt. Maluje również obrazy olejne. Są to pejzaże, martwa natura, własne wizje i pomysły.

Z kolei dla Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku artystka stworzyła cykl akwarel przedstawiających zabytkową wieś Swołowo.

W lipcu jej obrazy wystawiane były w Londynie na wystawie w The Brick Lane Gallery. - To było dla mnie duże zaskoczenie, kiedy otrzymałam propozycję wystawienia tam swoich prac. Okazało się, że organizatorzy znaleźli moje obrazy w galeriach internetowych i zaprosili mnie do udziału w wystawie zbiorowej artystów z całego świata. To dla mnie duża satysfakcja, że doceniono moją twórczość, to bardzo mobilizuje do dalszej pracy.

Prace Michaliny Antczak można podejrzeć na stronie internetowej www.artant.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza