Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga: Gryf 95 Słupsk - Dąb Dębno 0:0 (wideo, zdjęcia), Bytovia Bytów - Bałtyk Gdynia 2:1

Rafał Szymański
Fot. Krzysztof Tomasik
W meczach 24. kolejki III ligi Pomorze, Gryf 95 Słupsk zremisował z Dębem Dębno 0:0, a Bytovia Bytów pokonała lidera rozgrywek Bałtyk Gdynia 2:1.
W meczu 23. kolejki III ligi Pomorze, Gryf 95 Slupsk zremisowal z Debem Debno 0:0.

Gryf Słupsk - Dąb Dębno 0:0

Słaby mecz rozegrali piłkarze Gryfa 95 Słupsk z Dębem Dębno. Nie stworzyli sobie zbyt wielu okazji do zdobycia gola, te które mieli nie zakończyły się bramką. Może to wina defensywnego ustawienia.

Przed spotkaniem słupscy kibice odśpiewali Hymn Narodowy. Podczas meczu nie zabrakło oprawy z biało-czerwonymi akcentami.

Gryfici rozpoczęli z Pawłem Waleszczykiem, zazwyczaj odpowiedzialnym za rozgrywanie akcji, na stoperze. W środku była dziura i bardzo trudno było słupszczanom konstruować akcje. Tym razem młodzi Świdziński, Pytlak nie sprostali zadaniu. Nie wychodziły tym razem podania od Pawła Kryszałowicza (było to jego 100. ligowe spotkanie w barwach Gryfa), nie udawały się akcje skrzydłami. Dąb, szybko rozbijał słupskie próby ataków, niwelował właściwie je w środku pola.

Po przerwie Waleszczyk przeszedł do środka, potem wszedł na boisko Wojciech Polakowski który także miał być odpowiedzialny za podania. Nie wyszło.

- Fizycznie byliśmy zmęczeni po czwartkowym spotkaniu w Sztumie. Upał, Dąb gra dobrze na wyjazdach, to miało wpływ na przebieg meczu. Uważam jednak także że zostaliśmy skrzywdzeni przez sędziego - komentował po meczu Polakowski, szkoleniowiec Gryfa 95.

W końcówce spotkania sędzia nie zagwizdał bowiem przewinienia w polu karnym na Gracjanie Szymańskim, wskazał też spalonego gdy Polakowski skierował piłkę do bramki.

Gryf 95 Słupsk - Dąb Dębno 0:0

żółte kartki: Świdziński, Polakowski, Bielecki, Bukowski (Gryf 95); Całko, Sanecki (Dąb)

Gryf 95: Ratajczyk - Pluta, Bukowski, Waleszczyk (75 Batista), Bielecki, Kozłowski (19 Fursa), Pietras, Świdziński (56 Polakowski), Pytlak, Kryszałowicz, Gibczyński (41 Szymański).

Dąb: Czarnak - Swędra, Całko, Norsesowicz, Sanecki (81 Osowski), Dudek, Niparko (90 Bocian), Laska, Jarecki (78 Skórski), Majchrzak, Dłubis (90 Majewski).
Trwa dobra passa bytowskiego zespołu. Drutex-Bytovia sprawił sensację i z kwitkiem odprawił lidera. Jednym słowem Bałtyk na kolanach w Bytowie. Wynik 2:1, ale wszystkie trzy gole były dziełem gospodarzy.

Do Bytowa Bałtyk przyjechał w roli faworyta. Drutex-Bytovia zdawał sobie doskonale sprawę z tego, że gdyński zespół będzie niezwykle trudnym i wymagającym przeciwnikiem. To się potwierdziło. Goście do grania przystąpili w defensywnym zestawieniu. Ich zadaniem było zagęszczenie środkowej strefy. Od pierwszych minut bytowscy piłkarze rzucili się do szturmu.

Konstruowali akcje i szukali możliwości zagrożenia bramce Bałtyku. Niestety, nie mieli pomysłu na wykończenie ataków. Gdyńska obrona skutecznie się broniła i tylko sporadycznie wyprowadzała kontry. Z bytowskich graczy wyborne okazje w pierwszej połowie zmarnowali Maciej Maciejewski i Krystian Stanios.

Fatalnie rozpoczęła się druga część meczu. Po dośrodkowaniu Wojciecha Pięty tak niefortunnie główkował Dariusz Kasperowicz, że zaliczył swojaka. Zezłościło to miejscowych zawodników, którzy z jeszcze większym impetem ruszyli do natarcia.

Futboliści z Gdyni starali się grać ekonomicznie, by najmniejszym wysiłkiem utrzymać jednobramkowe prowadzenie. Bytowski zespół nie miał nic do stracenia i walczył o zmianę niekorzystnego wyniku. Ambicja została nagrodzona. W 75. minucie kapitalnym strzałem z dwudziestu metrów popisał się Maciejewski i futbolówka zatrzepotała w siatce. Ten gol uskrzydlił Drutex-Bytovię. Na sześć minut przed końcem spotkania ponownie nastąpiła eksplozja radości na stadionie. Na listę strzelców wpisał się Łukasz Łapigrowski. Przegrywający gdynianie dążyli do uzyskania remisu, ale ich próby były nieskuteczne. Ostatni gwizdek sędziego został przyjęty z ulgą przez kibiców. Trzy punkty zostały w Bytowie.

- Obawiałem się tego meczu, ale wszystko skończyło się szczęśliwie - stwierdził Waldemar Walkusz. bytowski szkoleniowiec. - Zadowolony jestem z tego ciężko wywalczonego zwycięstwa. Wielkie brawa należą się zawodnikom za ogromne serce do walki i wielką determinację. Po prostu pokazali charakter strasznych walczaków. Dziękuje im za to.

Drutex-Bytovia Bytów - Bałtyk Gdynia 2:1 (0:0).

Bramki: 0:1 Dariusz Kasperowicz (47 - samobójczy), 1:1 Maciej Maciejewski (75), 2:1 Łukasz Łapigrowski (84).

Bytovia: Oszmaniec, Cierson - ż.k., Kasperowicz, P. Łapigrowski, Maciejewski, Pufelski, Kowalski (56 Formela), Bryndal (69 Kraska), Stanios (72 Ł. Łapigrowski), Paraficz, Adamowicz (56 Ciemniewski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza