Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ja ci pokażę kto tu jest najważniejszy [komentarz]

[email protected]
Krzysztof Nałęcz, redaktor naczelny "Głosu Pomorza".
Krzysztof Nałęcz, redaktor naczelny "Głosu Pomorza". Archiwum
Nie ma innej możliwości. W politycznej gorączce ostatnich miesięcy wyrok w procesie o znieważenie policjanta będzie wykorzystywany jako dowód na brutalność policji w ogóle.

Nie twierdzę, że ta brutalność czy też nadmierna agresja w policji nie występuje. Bo występuje. Jednak scysje, które prowadzą do takich sytuacji jak opisywany dziś w “Głosie” sądowy epilog sprawy to moim zdaniem dowód na braki w wyszkoleniu, a nie kolejny przykład rozpasania funkcjonariuszy. Policjant musi być opanowany i dostosowywać swoje reakcje adekwatnie do sytuacji. Oczekiwać, że będzie odwrotnie raczej nie można, choć zrozumienie obywateli dla pracy policjantów również jest mile widziane. Dlatego zawsze podkreślam. Cieszę się kiedy jestem legitymowany, np. wieczorem lub w nocy, choć niczego złego nie zrobiłem. Mamy jednak zwyczaj bulwersować się tym, bo to czepianie się niewinnych.

Czytasz komentarz do tekstu: „Wsiadaj, k..., do radiowozu”. 20-latek uniewinniony z zarzutu naruszenia nietykalności cielesnej policjanta

Pamiętajmy, że legitymowanie nas dowodzi tego, że policjant czuwa. Patroluje okolicę, jest na służbie i nie śpi gdzieś w radiowozie.

W czasie patrolu policjant musi wylegitymować określoną liczbę osób, nawet bez wyraźnego powodu. Gdyby w tym czasie doszło w okolicy do jakiegoś przestępstwa policja ma od razu zestaw świadków, którzy mogli coś widzieć czy słyszeć, lub po prostu ma potencjalnych podejrzanych. W tym przypadku fakt zatrzymania kierowcy, oburzył go. Czuł się niewinien zarzucanego mu wykroczenia i niedwuznacznie to artykułował. Tak, to pewnie wkurza, ale to jednocześnie naturalny odruch. Ostatnią rzeczą, którą powinien robić w takiej sytuacji dobry policjant to udowadnianie “kto ma rację” przez zastosowanie chwytu “ja pokażę kto tu jest ważniejszy”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza