Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Śniadek: - Reforma emerytalna Tuska sprzyja cwaniakom

Zbigniew Marecki
Janusz Śniadek
Janusz Śniadek archiwum
W reformie emerytalnej, którą proponuje premier Donald Tusk, chodzi o to, aby ratować walący się ZUS kosztem naiwniaków płacących składki, a cwaniacy nadal robili kasę - powiedział dzisiaj "Głosowi" Janusz Śniadek, gdyńsko-słupski poseł PiS, który uczestniczył w obradach Zarządu Regionu Solidarności poświęconemu temu problemowi.

Dlatego Śniadek twierdzi, że nie będzie zgody PiS i Solidarności na podniesienie wieku emerytalnego, zanim nie nastąpi uszczelnienie systemu składkowego, który obowiązuje obecnie w naszym kraju.

- Chodzi o likwidację systemu liniowego składek, który zakłada, że gdy wynagrodzenie przekracza 2,5 średniej krajowej, to od pozostałej kwoty nie płaci się składki emerytalnej. W ten sposób w kieszeniach najbogatszych pozostaje blisko 6 miliardów złotych, które mogłyby zasilić ZUS - tłumaczy Śniadek.

Kolejny warunek zgody na reformę emerytalną to ograniczenie fałszywego samozatrudnienia, które pozwala pracodawcom ograniczyć koszty wydatków na składki emerytalne pracowników, a samozatrudniający nie są w stanie zebrać pieniędzy na minimalmą emeryturę. Śniadek uważa, że trzeba także rozpocząć walkę z zatrudnianiem na czarno, bo wtedy wyraźnie wzrośnie liczba osób płacących składki emerytalne.

- W praktyce chodzi o to, aby ludzie byli dopuszczani do pracy dopiero po tym, jak będzie im wręczona umowa o pracę, bo inaczej nigdy nie uda się ograniczyć pracy na czarno, tym bardziej że teraz PIP musi informować pracodawcę na siedem dni przed kontrolą, że zamierza się u nich pojawić - wyjaśnia Śniadek.

Czy w ogóle jest szansa, że w Sejmie trafi pod obrady projekt ustawy Solidarności w sprawie referendum dotyczącego podniesienia wieku emerytalnego?

- To zależy od Platformy Obywatelskiej i pani marszałek Ewy Kopacz, którzy zdobyli mistrzostwo świata we wrzucaniu różnych projektów do sejmowej zamrażarki. Niestety, choć teoretycznie żyjemy w państwie demokratycznym, to praktycznie obowiązuje dyktatura większości. Mam nadzieję, że PO, forsując swoje rozwiązania, pozwoli także na sejmową debatę nad konkurencyjnymi rozwiązaniami - uważa poseł Śniadek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza