Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jechali rowerami ze Słupska na Hel. Po drodze pomogli ofiarom wypadku

oprac. Wojciech Frelichowski
Krzysztof Donaj i Łukasz Brzeski nie spodziewali się, że podczas rowerowej wyprawy będą świadkami wypadku drogowego.
Krzysztof Donaj i Łukasz Brzeski nie spodziewali się, że podczas rowerowej wyprawy będą świadkami wypadku drogowego. Markos
Dwaj rowerzyści ze Słupska widząc po drodze wypadek i rannych nie wahali się ani chwili. Zaopiekowali się nimi i udzielili pierwszej pomocy.

W minioną sobotę wieczorem Krzysztof Donaj i Łukasz Brzeski, na co dzień pracownicy firmy Markos w Głobinie, wyruszyli ze Słupska na Hel, by podziwiać wschód słońca nad Bałtykiem. Jechali drogą krajową nr 6 w kierunku Lęborka. Po drodze, w okolicy Darżyna w gminie Potęgowo byli świadkami wypadku drogowego.

- W pewnym momencie obróciliśmy się, by zobaczyć, czy zbliża się nasz kolega, który później wyruszył z miejsca startu. Zamiast widoku roweru zauważyliśmy ogień na drodze, więc od razu podjęliśmy decyzję, by wrócić do tego miejsca – mówi Łukasz Brzeski, projektant prowadzący w Markos.

Jak wynika z późniejszych ustaleń policji, kierujący samochodem, jadąc w kierunku Lęborka, najechał na tył pojazdu UAZ z przyczepką, na której znajdował się motocykl. W wyniku zderzenia się pojazdów spłonęła przyczepka oraz znajdujący się na niej motocykl. Ranni zostali 55-letni kierowca UAZ-a oraz jego 57-letni pasażer.

- Od razu ruszyliśmy na pomoc osobom, które znajdowały się w samochodzie. Wiadomo, że w takich sytuacjach człowiek działa intuicyjnie, więc staraliśmy się przede wszystkim sprawdzić, czy możliwe jest bezpieczne wyciągnięcie z pojazdu tych osób. Później przystąpiliśmy do udzielania pierwszej pomocy – mówi Krzysztof Donaj.

Po chwili na miejscu pojawiły się służby ratownicze. Ranni w wypadku mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala.

- Sporo podróżujemy, jednak taką sytuację mieliśmy po raz pierwszy. To było lekko stresujące, ale działaliśmy intuicyjnie, wiedząc, że musimy pomóc – zauważa Łukasz Brzeski.

- Zrobiliśmy to, co każdy powinien zrobić. Każde szkolenia, w których bierzemy udział, również te w firmie, pokazują jak ważne są pierwsze minuty po wypadku. To był odruch, naturalna reakcja – podkreśla Krzysztof Donaj.

Łukasz Brzeski i Krzysztof Donaj to wieloletni pracownicy Markos. Obaj pasjonują się kolarstwem i aktywnie działają w sportowej sekcji firmy Markos Sports Team.

Bulwersujące w tym zdarzeniu było zachowanie sprawcy wypadku, który odjechał z miejsca zderzenia. Po opublikowaniu apelu policji z prośbą o informacje mogące ustalić sprawcę wypadku, kierowca samochodu, który uderzył w przyczepkę UAZ-a w niedzielę po południu sam zgłosił się na policję. Jak poinformowała „Głos” asp. Kamila Koszałka z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku trwają dalsze czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zaistniałego zdarzenia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza