Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest terapia dla wątroby w Słupsku

Monika Zacharzewska
Monika Zacharzewska
Słupscy pacjenci z WZW C będą leczeni terapią bezinterferonową. Czekali na to kilkanaście miesięcy.

W słupskiej poradni chorób zakaźnych jest leczonych 100 pacjentów z wirusowym zapaleniem wątroby typu C, zakwalifikowanych na tę terapię.

Czekają w kolejce na leczenie, które do tej pory realizowane było w Pomorskiem tylko w trójmiejskich poradniach chorób zakaźnych Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej oraz Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy.

Teraz Narodowy Fundusz Zdrowia podpisał umowę na jej prowadzenie ze słupskim szpitalem. To dla części chorych bardzo dobra informacja.

- Terapia bez interferonu podnosi szanse na wyleczenie pacjenta nawet do 98 procent, przy jednoczesnym obniżeniu skutków ubocznych, których przy leczeniu interferonem nie brakowało - przyznaje Bożena Jasińska, lekarka ze słupskiej poradni chorób zakaźnych. - Ta terapia pozwoli też skrócić czas leczenia z kilkudziesięciu do kilkunastu tygodni. Stosowane do tej pory w słupskim szpitalu leki dawały nie więcej niż 71 procent szans na wyleczenie przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby typu C.

Słupski szpital dostał na realizację terapii dla pacjentów leczonych w tutejszej poradni prawie 619 tys. zł. Ta kwota wystarczy na około półroczną terapię dla 10 pacjentów.

- Jest jednak duża szansa na to, że będzie po tym czasie dalej kontynuowana - zapewnia Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

NFZ ogłosił rokowania na realizację tej terapii w ubiegłym roku. - Zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie szybkiej procedury rokowań gwarantującej rozpoczęcie realizacji terapii od początku tego roku, bo widzieliśmy, że region słupski jest czarną dziurą na mapie leczenie WZW C tą metodą. Pacjentów wymagających leczenia jest wielu i trzeba im je zapewnić, najlepiej jak najbliżej domu. Udało się na to znaleźć dodatkowe pieniądze w planie finansowym pomorskiego działu NFZ.

Przypomnijmy, że słupscy pacjenci cierpiący na WZW C czekali na terapię bezinterferonową od listopada 2015 roku. Wówczas to oddział NFZ ogłosił nabór do programu lekowego, ale słupski szpital nie przystąpił do niego w terminie. Wtedy pacjenci nie ukrywali rozgoryczenia.

- Teraz do terapii bezinterferonowej zakwalifikujemy m.in. chorych, którzy już wcześniej przeszli leczenie interferonem, ale bez powodzenia. Mają szansę na nią również osoby ciężko chore, u których terapia z interferonem mogłaby znacząco wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowia - mówi Bożena Jasińska.

Słupscy pacjenci z podejrzeniem WZW C coraz rzadziej też są poddawani biopsji wątroby, która określa m.in. zaawansowanie zwłóknienia wątroby.

- Teraz najczęściej poddawani są nieinwazyjnej elastografii. To badanie podobne do USG wykonywane aparatem o nazwie fibroscan - mówi lekarka. - Nasz szpital ma podpisaną umowę z placówką, która wykonuje badanie naszym pacjentom.

Zobacz także: Pokazowa operacja usunięcia guza trzustki w słupskim szpitalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza