Jest zainteresowanie pracą w punktach pomocy prawnej. Rozmowa z Pawłem Lisowskim

Od momentu, kiedy poinformowaliśmy o tym, że od nowego roku w ramach programu rządowego w każdym powiecie mają powstać punkty bezpłatnej pomocy prawnej, nasi czytelnicy co chwila pytają, czy także w powiecie słupskim będą działać te punkty?

Mogę tylko potwierdzić, że tak się stanie. W naszym powiecie będą działały cztery takie punkty. Dwa z nich, które będą prowadzić organizacje pozarządowe, będą funkcjonować na I piętrze kamienicy nr 20 przy ul. Sienkiewicza w Słupsku. Już wybraliśmy lokal, który będzie sąsiadował z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Praktycznie w tym miejscu będą funkcjonować dwa punkty bezpłatnej pomocy prawnej, bo chcemy zapewnić, aby był do nich dostęp od poniedziałku do piątku w godzinach pracy urzędów. Będzie to możliwe, gdy połączymy dwa punkty, które zgodnie z ustawą mają działać po 4 godziny dziennie. Dwa pozostałe punkty pomocy prawnej będą funkcjonować w urzędach gminy w Główczycach i Kępicach, bo mieszkańcom powiatu chcemy zapewnić w miarę równomierny dostęp do zatrudnionych tam radców prawnych lub adwokatów. Tak przynajmniej to będzie funkcjonować w przyszłym roku. Jeśli ten układ się nie sprawdzi, to po roku może dojść do ewentualnych przenosin któregoś z tych punktów.

Przypomnijmy, kto będzie mógł korzystać z pomocy prawnej w punktach pomocy darmowej.

Zgodnie z ustawą, która reguluje zasady ich funkcjonowania, w tych punktach z pomocy prawnej będą mogli korzystać: młodzież do 26. roku życia, osoby posiadające ważną Kartę Dużej Rodziny, seniorzy po ukończeniu 65 lat, osoby fizyczne, którym w okresie roku poprzedzającego zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej na podstawie ustawy o pomocy społecznej, kombatanci, weterani, zagrożeni lub poszkodowani katastrofą naturalną, klęską żywiołową lub awarią techniczną.

Czy w ogóle jest zainteresowanie ze strony radców prawnych i adwokatów pracą w tych punktach?

Jest. Z tego, co wiem, jest więcej chętnych niż miejsc pracy. Pracowników wskażą organizacje samorządowe radców prawnych i adwokatów. Program rządowy zakłada, że połowę punktów świadczących pomoc prawną mają prowadzić organizacje pozarządowe. Tam pomocy udzielać mieliby - obok adwokatów i radców prawnych - także absolwenci wyższych studiów prawniczych z co najmniej 3-letnim doświadczeniem w zakresie realizacji tego typu usług oraz doradcy podatkowi. W pozostałych punktach dyżurować mają adwokaci i radcowie prawni oddelegowani tam przez dziekanów okręgowych rad tych korporacji prawniczych. W punktach pomocy prawnej mają dyżurować specjaliści z różnych dziedzin.

Z jakiej formy pomocy prawnej można będzie skorzystać w wymienionych punktach?

W punktach pomocy prawnej będzie można uzyskać informacje na etapie postępowania przedsądowego z zakresu prawa cywilnego, karnego, spraw administracyjnych, ubezpieczenia społecznego, spraw rodzinnych, prawa pracy, przygotowania do rozpoczęcia działalności gospodarczej, a także prawa podatkowego z wyłączeniem spraw podatkowych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Czy zainteresowani darmową pomocą prawną będą mogli także prosić pracowników wspomnianych punktów o ich reprezentowanie w sądzie?

Nie. Zgodnie z ustawą to nie będzie możliwe.

Ile będzie kosztować utrzymanie jednego punktu pomocy prawnej?

Według szacunków Ministerstwa Sprawiedliwości realizacja ustawy w pierwszym roku jej obowiązywania będzie kosztowała ponad 94 mln zł; w ciągu 10 lat kwota ta ma wynieść ponad 1 mld 79 mln zł z budżetu państwa. Na utrzymanie jednego punktu pomocy prawnej miesięcznie będzie przypadać ponad 5 tysięcy zł. Większość tej kwoty będzie przeznaczona na wynagrodzenie pracownika.

Czy ustawa zakłada także inne formy darmowej pomocy prawnej dla Polaków?

1 stycznia 2017 roku ruszyć miałaby dostępna dla każdego ogólnopolska infolinia prawna prowadzona przez organizacje pozarządowe. Trzecim elementem ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej ma być edukacja prawna.