Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest zwolniony z opłat, ale dostał mandat za parkowanie w centrum Słupska

Fot. Kamil Nagórek
Pan Jerzy mimo że miał za szybą kartę parkingową osoby niepełnosprawnej, dostał wezwanie do zapłaty za parkowanie.
Pan Jerzy mimo że miał za szybą kartę parkingową osoby niepełnosprawnej, dostał wezwanie do zapłaty za parkowanie. Fot. Kamil Nagórek
Pan Jerzy wraz z chorą żoną zatrzymał auto na parkingu w centrum miasta. Ogólnodostępnym, bo wydzielonych miejsc dla niepełnosprawnych tam nie ma. Mimo że ma dokument zwalniający go z opłat, dostał wezwanie do zapłaty.

Po naszej interwencji pracownicy biura Strefy Płatnego parkowania będą bardziej wyrozumiali.

Pan Jerzy (nazwisko do wiadomości redakcji) w środę postanowił podwieźć mającą problemy z poruszaniem się żonę na komisję lekarską. Miała się ona odbyć w centrum miasta, w pobliżu alei Sienkiewicza. Czytelnik przez kilka minut krążył w poszukiwaniu miejsca parkingowego dla osoby niepełnosprawnej.

- Nie udało mi się go jednak znaleźć - mówi pan Jerzy. - Przy alei Sienkiewicza, od strony sądu okręgowego nie ma takiego miejsca. Postawiłem więc samochód na płatnym parkingu, bo tylko takie są w centrum. Byłem pewien, że nie muszę płacić, bo za szybą miałem kartę parkingową osoby niepełnosprawnej.

Kiedy mężczyzna z żoną wrócili do swojego samochodu, zobaczyli za wycieraczką zawiadomienie o nie wykupieniu biletu z parkometru. Zostawili je pracownicy słupskiego Biura Strefy Płatnego Parkowania.

- Przecież przywoziłem inwalidę, a karta wydana jest bezterminowo - dziwi się czytelnik. - Najbliższe miejsce, z tego co mi wiadomo, znajduje się na placu Zwycięstwa. Nie dałbym rady przejść stamtąd z żoną, bo ona ma ogromne kłopoty z chodzeniem.

Czytelnika najbardziej zdziwiło to, że kilka dni wcześniej także zaparkował samochód poza miejscem dla niepełnosprawnych i strażnicy miejscy okazali się bardziej wyrozumiali.

- Zapytali tylko, dlaczego stoję właśnie w tym miejscu. Wyjaśniłem im, że wszystkie miejsca dla niepełnosprawnych są zajęte - twierdzi pan Jerzy. - Oni zrozumieli moją sytuację.

Zdaniem naszego czytelnika, w Słupsku jest za mało miejsc parkingowych przeznaczonych dla inwalidów. - Niepełnosprawni i tak już w wystarczającym stopniu zostali doświadczeni przez los - mówi pan Jerzy. - Pracownicy Biura Strefy Płatnego Parkowania mogliby być bardziej wyrozumiali. Co mam zrobić, kiedy w pobliżu nie ma miejsca przeznaczonego dla inwalidy lub kiedy jest ono zajęte? Czy za każdym razem będę dostawał upomnienie?

O zdanie na ten temat zapytaliśmy kierownika Biura Strefy Płatnego Parkowania. Zapewnił nas, że pracownicy będą nieco bardziej wyrozumiali dla osób niepełnosprawnych.

- Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej osoby niepełnosprawne posiadające kartę parkingową osoby niepełnosprawnej, są zwolnione z opłat tylko w miejscach parkingowych dla nich przeznaczonych - mówi Marek Białas, kierownik biura. - W innym przypadku muszą wykupić bilet w parkometrze. Już rozmawiałem z pracownikami. Osoby niepełnosprawne, które zaparkują obok zajętego miejsca dla nich przeznaczonego, nie będą ponaglane o zapłatę za parkometr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza