Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeździł pod wpływem, pomimo 6 wyroków sądowych

Redakcja
Słupska policja sześciokrotnie zatrzymywała  prawo jazdy Tomasza K. z powodu jazdy pod wpływem alkoholu na przestrzeni ostatnich 11 lat.
Słupska policja sześciokrotnie zatrzymywała prawo jazdy Tomasza K. z powodu jazdy pod wpływem alkoholu na przestrzeni ostatnich 11 lat. Krzysztof Piotrkowski
Słupska policja sześciokrotnie zatrzymywała prawo jazdy Tomasza K. z powodu jazdy pod wpływem alkoholu na przestrzeni ostatnich 11 lat. Jak informuje jej rzecznik KMP w Słupsku kom. Robert Czerwiński, najpierw w 2005 roku i następnie rok później.

Następnie była czteroletnia przerwa i kolejne cztery ujawnione przypadki jazdy na podwójnym gazie. Ostatni skończył się dla 31-latka z gminy Kobylnica dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów. Wyrok sądowy uprawomocnił się w czerwcu tego roku.

Miesiąc później Tomasz K. spowodował kolizję jadąc z obciążeniem w postaci 2,5 promila. Zakazu nie przestrzegał. - Ktoś, kto nagminnie wsiada za kierownicę pod wpływem będzie robić to dalej pomimo kary - ocenia Zbigniew Wiczkowski, szef Wojewódzkiego Ośrodka Ruch Drogowego i biegły sądowy.

Kolizja na ul. Jagiełły. Sprawca był poszukiwany przez policję

- Dlatego wszyscy powinni zrobić wszystko, aby do tego nie dochodziło. Chodzi też o egzekucję przepisów. Jest pomysł o alko-blokadach. Niestety ich nie wdrożono.

Wczoraj słupski sąd przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego wobec 31-latka. Areszt do którego trafi na dwa miesiące ma związek ze stalkingiem, inną sprawą, za którą poszukiwany był Tomasz K. Za prowadzenie pojazdu wbrew prawomocnemu zakazowi wydanemu przez sąd, mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat.

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza