Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jolanta Szczypińska nie żyje. Wybrała trudną drogę i pozostała wierna swoim wyborom w wolnej Polsce

Zbigniew Marecki
Jolanta Szczypińska zmarła po długiej chorobie w sobotę, 8 grudnia.
Jolanta Szczypińska zmarła po długiej chorobie w sobotę, 8 grudnia. Łukasz Capar
Jolanta Szczypińska już jako młoda dziewczyna stanęła po stronie Solidarności i wspierania słabszych. Choć esbecy ją szantażowali i straszyli, to nie ugięła się i nadal działała w podziemnych strukturach Solidarności, a w wolnej Polsce zapisała się do partii braci Kaczyńskich, mimo iż długo nie dawało to żadnych korzyści.

W sobotę w warszawskim szpitalu zmarła Jolanta Szczypińska, słupska posłanka Prawa i Sprawiedliwości. Chociaż chorowała od dawna, to jednak sobotnia wiadomość o śmierci wieloletniej parlamentarzystki była dużym zaskoczeniem, bo miała zaledwie 61 lat, a wszyscy pamiętali jej pogodę ducha. Ostatni raz w szpitalu, gdzie liderzy PiS zapewnili jej doskonałe warunki, znalazła się w listopadzie. Trafiła tam wskutek komplikacji po zabiegu urologicznym. Przedtem dwa razy wyszła zwycięsko ze zmagań z nowotworem szyjki macicy. Po raz pierwszy rak zaatakował kilkanaście lat temu. Po raz drugi kilka lat później. Wtedy wygrała. Choć wielu miało nadzieję, że i tym razem posłanka wyzdrowieje, to ona sama prawdopodobnie zdawała sobie sprawę ze stanu swojego zdrowia i od kilku tygodni żegnała się, najczęściej telefonicznie, z bliskimi osobami. A politycy PiS zamawiali msze i prosili o modlitwę za Nią.

Czytaj także: Śmierć posłanki Jolanty Szczypińskiej. Słowa Jarosława Kaczyńskiego i inne komentarze krajowe

Urodzona 24 czerwca 1957, zmarła 8 grudnia 2018. Jolanta Szczypińska, z zawodu pielęgniarka, była posłanką na 
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej IV, V, VI, VII i VIII kadencji.

Jako młoda dziewczyna w 1979 r. ukończyła Policealne Studium Medyczne w Słupsku. W latach 1979-1989 była zatrudniona w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Słupsku, następnie w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie. W latach 70. XX wieku związała się z Duszpasterstwem Akademickim.

W latach 1980-2000 działała w Solidarności. W 1980 była współzałożycielką struktur związkowych w szpitalu. Po 13 grudnia 1981 roku działała jako kurierka i kolporterka wydawnictw podziemnych.

Od 1988 roku była jawnym członkiem Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej „S” Pomorza Środkowego Koszalin-Słupsk. Uczestniczka druku i kolportażu biuletynu MKK „Oko”. Za działalność wielokrotnie zatrzymywana i karana przez kolegium ds. wykroczeń. Chociaż próbowała sobie ułożyć życie prywatne, to jej małżeństwo szybko się rozpadło. Potem cały czas mieszkała z mamą.

Od początku lat 90. należała do Porozumienia Centrum, pierwszej partii braci Kaczyńskich, w której pełniła funkcję prezesa zarządu wojewódzkiego w województwie słupskim. W 2004 roku została posłem na Sejm IV kadencji, po rezygnacji Wiesława Walendziaka.
Pracowała wtedy m.in. jako przewodnicząca Polsko-Wietnamskiej Grupy Parlamentarnej. W klubie parlamentarnym PiS była wiceprzewodniczącą i zastępcą rzecznika dyscyplinarnego partii.

W Sejmie V kadencji została wiceprzewodniczącą Komisji Zdrowia i członkiem Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Gdy po przegłosowanym wotum zaufania dla rządu w 2006 roku Szczypińska wręczyła róże Jarosławowi Kaczyńskiemu, w mediach zaczęła uchodzić za narzeczoną premiera. Lider PiS szybko uciął te medialne plotki, ale Jolanta Szczypińska jeszcze przez wiele lat była jedną z głównych postaci PiS. Dlatego bez trudu zostawała posłem kolejnych kadencji. Tylko w wyborach do Sejmu w 2015 roku poparło ją 31 tys. wyborców.

Choć nie była typem trybuna, to często bez rozgłosu angażowała się w pomoc dla ludzi i instytucji. Wielu zapamiętało, jak pomogła m.in. słupskiej fundacji Nadzieja i włączyła się w rozmowy dotyczące modernizacji portu w Ustce.

Czytaj także: Jolanta Szczypińska nie żyje. Zmarła po długiej chorobie - Jolanta Szczypińska, posłanka PiS nie żyje

- Jej śmierć jest przedwczesna – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS, na antenie TVP Info. - Od 2000 roku bardzo ciężko chorowała i mimo tej choroby, cierpień, działała z całą energią i zachowywała radość życia. Była wyjątkowo dobra. Cierpiąc, pomagała innym cierpiącym. Sama była osobą, którą w życiu spotkało wiele
krzywd. To jest dla nas bardzo, bardzo smutna wiadomość. Musieliśmy się jej spodziewać, ale przyjmujemy to jako ciężki cios, partia i ja osobiście przyjmujemy to jako wielkie uderzenie.

Prezes Kaczyński przypomniał także zasługi Jolanty Szczypińskiej. – Była działaczką, „Solidarności”, prześladowano ją i bito. Została szefem słupskiego PC, gdy partia była w ciężkich czasach. Później zaangażowała się w działalność w PiS. Ta dusza osoby, która ma pomagać, zawsze w innej pozostawała. Potrafiła pomóc komuś umierającemu, kiedy sama była nad grobem i kiedy to wymagało ogromnego poświęcenia.

Premier Beata Szydło napisała na Twitterze: „Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Jej świeci... Odpoczywaj w pokoju Jolu”.

- Pogodna, życzliwa osoba, bardzo oddana naszym ideom i działaniom. To bardzo przykra i smutna informacja, która z pewnością dotknie nie tylko nas jako członków PiS, ale też naszych sympatyków, a przede wszystkim znajomych Joli - skomentowała Beata Mazurek, rzeczniczka PiS. „W polityce wiele nas różniło, ale łączyła miłość do zwierząt i naszego Słupska. Oby Pani tam gdzieś miała nadal swoje kochane miasto i pełno, pełno braci i sióstr mniejszych wokół siebie” - napisał na Facebooku Robert Biedroń, były prezydent Słupska.

„Niezwykle smutna wiadomość. Zmarła nasza Koleżanka Jolanta Szczypińska. Zawsze otwarta na potrzeby drugiego człowieka. Miała wielkie serce i olbrzymią wrażliwość. Jej uśmiech zarażał wszystkich. Będzie bardzo nam Jolu Cię brakować” - napisał Stanisław Karczewski, marszałek Senatu RP.

W podobnym tonie wypowiadają się politycy, związkowcy i najbliżsi współpracownicy zmarłej ze Słupska i regionu słupskiego. Jak poinformował nas Tadeusz Bobrowski, wiceszef Rady Miejskiej w Słupsku z ramienia PiS i jeden z najbliższych współpracowników Jolanty Szczypińskiej, katolicki pogrzeb parlamentarzystki odbędzie się w Słupsku po 16 grudnia. Jeszcze nie wiadomo, czy będzie miał charakter państwowy. Więcej szczegółów mamy poznać po rozmowie Barbary Szczepańskiej, pełnomocniczki zmarłej parlamentarzystki, która opiekuje się jej słupskim mieszkaniem, oraz wicewojewody pomorskiego Mariusza Łuczyka z Jarosławem Kaczyńskim.

Jolanta Szczypińska nie żyje. Zmarła po długiej chorobie

Jolanta Szczypińska nie żyje. Zmarła po długiej chorobie - J...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza