Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Julia jest uparta, jak ja. Wywiad z aktorką Nowego Teatru

Daniel Klusek
Ksenia Tchórzko ma zaledwie 15 lat. Za niespełna dwa tygodnie zobaczymy ją w "Romeo i Julii” na deskach słupskiego Nowego Teatru. Na zdjęciu Ksenia Tchórzko z Igorem Chmielnikiem podczas próby.
Ksenia Tchórzko ma zaledwie 15 lat. Za niespełna dwa tygodnie zobaczymy ją w "Romeo i Julii” na deskach słupskiego Nowego Teatru. Na zdjęciu Ksenia Tchórzko z Igorem Chmielnikiem podczas próby. Kamil Nagórek
Rozmowa z Ksenią Tchórzko ze Słupska, uczennicą trzeciej klasy Gimnazjum nr 3, która gra rolę Julii w dramacie Will iama Szekspira "Romeo i Julia" w Nowym Teatrze.

- Czytałaś "Romeo i Julię" zanim zaproponowano ci rolę w spektaklu?
- Tak, przeczytałam ten dramat w pierwszej klasie gimnazjum, bo wtedy to była lektura szkolna. Pamiętam, że książka mi się spodobała.

- Masz zaledwie 15 lat i dostałaś rolę, o której marzą absolwentki szkół teatralnych. Jak to się stało, że dołączyłaś do zespołu?
- We wrześniu ubiegłego roku uczestniczyłam w warsztatach teatralnych prowadzonych przez Macieja Witkiewicza podczas Witkacomanii. Chciałam się trochę scenicznie podszkolić. Tam zobaczył mnie dyrektor Nowego Teatru i zaprosił do współpracy. Od razu zaproponował mi główną rolę Julii.

- Było zaskoczenie? Rodzice się ucieszyli, że będą mieli rozpoznawalną córkę?
- Dla mnie było to bardzo duże zaskoczenie. Gdy zgodziłam się zagrać Julię, rodzice po prostu przyjęli moją decyzję do wiadomości.

- Jesteś tylko niewiele starsza od szekspirowskiej Julii. Jaką postać stworzysz na scenie?
- Mam nadzieję, że moja Julia będzie odważna, nie będzie się bała przeciwstawić rodzicom i całemu światu. A wszystko w imię miłości. Chcę też pokazać widzom, że ta historia jest uniwersalna, że mogłaby się wydarzyć również dzisiaj.

- Czujesz, że macie z Julią podobne cechy charakteru.
- Tak, obie jesteśmy uparte.

- "Romeo i Julia" będzie twoim debiutem w Nowym Teatrze, ale na scenie pojawiałaś się już kilka razy.
- Tak, ale wtedy śpiewałam. Wystąpiłam razem z chórem słupskiej Państwowej Szkoły Muzycznej, do której chodziłam, brałam także udział w ostatnim festiwalu Niemen Non Stop, na którym zaśpiewałam piosenkę Niemena po portugalsku. Brałam też udział w warsztatach teatralnych w Rondzie, które prowadziła Jolanta Krawczykiewicz.

- Jak zostałaś przyjęta przez zespół Nowego Teatru?
- Bardzo dobrze. Super mi się z nimi pracuje i wszyscy starają się mi pomóc. Najwcześniej zaczęłam próby z Igorem Chmielnikiem, który gra Romea. Od kilku dni pracuję z całym zespołem.

- Publiczność będzie cię mogła zobaczyć na scenie 24 lutego. Z pewnością na widowni będzie twoja rodzina, znajomi. Czujesz już presję z ich strony?
- Jeszcze nie, bo o tym, że gram w teatrze, wiedzą tylko moi rodzice i brat. Teraz z pewnością o tym dowie się wiele osób, w tym moja babcia, która "Głos Pomorza" czyta codziennie. Wydaje mi się, że im bliżej spektaklu, tym presja będzie większa.

- Myślałaś już o wymarzonym zawodzie?
- Chciałabym, żeby był on związany ze sceną.

- Nowy Teatr dużo wyjeżdża, a ty jesteś w trzeciej klasie gimnazjum i niebawem czekają cię egzaminy. Jak połączysz naukę z graniem na scenie?
- Umówiliśmy się z dyrektorem, że ja będę grała przedstawienia tylko w Słupsku. Poza miasto będzie wyjeżdżała Irena Sierakowska, która również gra Julię.

Rozmawiał Daniel Klusek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza