- Jeśli do końca marca nie otrzymamy na piśmie zapewnień o szybkim montażu urządzeń rejestrujących prędkość oraz budowie chodnika, to w kwietniu zorganizujemy kolejną blokadę drogi. Tym razem będzie ona kilkugodzinna - mówi Iwona Reca, mieszkanka Jutrzenki i miejscowa radna.
Pierwszy protest odbył się na początku grudnia ubiegłego roku. Wtedy mieszkańcy blokowali drogę przez godzinę.
Mieszkańcy Jutrzenki od lat walczą o poprawę bezpieczeństwa na drodze wojewódzkiej nr 209, która przebiega przez wieś. Ich zdaniem ustawienie urządzeń rejestrujących prędkość i dokończenie budowy chodnika zminimalizowałoby zagrożenie dla pieszych, w tym dla dzieci chodzących poboczem do szkoły. - Kierowcy, przejeżdżając przez naszą wieś, nie zdejmują nogi z gazu, bo droga jest prosta. Boimy się o nasze zdrowie i życie - mówią mieszkańcy.
Po pierwszych protestach w Jutrzence pojawiła się ekipa techniczna z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy. Zbadali m.in. natężenie ruchu, wypadkowość, gabaryty samochodów poruszających się na tym odcinku drogi wojewódzkiej. W konkluzji stwierdzono, że poziom bezpieczeństwa na tym odcinku drogi nie jest duży. Mieszkańcom obiecano odcinkowy pomiar prędkości.
W takim systemie urządzenia rejestrują prędkość każdego auta przy wjeździe do miejscowości i wyjeździe z niej. Z tego wychodzi średnia prędkość, przeliczając przejazd przez miejscowość. I to jest podstawa do ewentualnego ukarania kierowcy.
- Co z tego, że WITD widzi potrzebę ustawienia u nas odpowiednich urządzeń, jak nie potrafi określić terminu. Tak to możemy czekać i kilka lat. Stąd ten marcowy termin i zapowiedź blokady - wyjaśnia Reca.
Witold Cyba, wójt Borzytuchomia mówi, że jest w stałym kontakcie telefonicznym z przedstawicielami inspekcji transportu drogowego.
- W tym tygodniu dojdzie do kolejnego spotkania. WITD chce, aby gmina partycypowała w zakupie tych urządzeń. Mamy rozmawiać m.in. o kosztach - oznajmia Cyba. Dodaje, że cena takich urządzeń waha się od 100 do 500 tysięcy złotych.
Dla mieszkańców równie ważna, jak urządzenia rejestrujące prędkość, jest budowa chodnika przy drodze wojewódzkiej. W tej sprawie ostatnio drgnęło.
- Podpiszemy porozumienie z marszałkiem województwa, co do partycypacji w kosztach projektu i budowy chodnika. Tak jak już wcześniej wielokrotnie mówiłem, deklarujemy pokrycie kosztów w 50 procentach - informuje wójt.
W tym roku miałaby powstać dokumentacja. Budowa chodnika to najwcześniej 2013 rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?