- To pierwszy taki kalendarz w naszym mieście - mówi Piotr Wszółkowski, szef usteckiej promocji. - Wcześniej były podobne wydawnictwa, ale zdobiły je współczesne zdjęcia, głównie promenady, plaży i morza. Tym razem postanowiliśmy stworzyć coś unikatowego. Nawet gdy już przeminie rok 2009, każdy będzie mógł sobie poodcinać miesiące i te piękne grafiki oprawić w ramki.
Kwiat-Kwiatkowski rysuje starą Ustkę od 1991 roku. Jak mówi, wybiera budowle i inne zakątki, w których czas zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu. Dlatego przez fanów nazywany jest usteckim Rudolfem Hardowem. Tak nazywał się niemiecki rysownik i dyrektor słupskiego muzeum regionalnego, który podobne szkice wykonywał w Słupsku, Ustce i okolicach w okresie międzywojennym.
Kwiat na jeden obiekt poświęca zwykle kilka dni pracy. Najpierw go szkicuje z natury, dopiero potem wykonuje finalny rysunek, w którym stara się oddać nie tylko kształty, ale i klimat budowli. - Dlaczego to robię? Nie wiem! - mówił nam wczoraj artysta. - Mieszkam w Ustce i to jest moje miejsce na ziemi. Żadnej filozofii w tym nie ma. Jest tylko serce.
W kalendarzu znalazły się m.in. grafiki usteckiego portu oraz dawny wiadukt kolejowy koło dworca PKP. To był rówieśnik słynnego "Titanica", zbudowany w 1911 roku, jeszcze z wykorzystaniem nitów. Zniknął, bo rozebrano go w 1994 roku. Grafika z jego wizerunkiem zdobi stronę majową.
Marzec - to neogotycki kościół Najświętszego Zbawiciela, ujęty przez artystę nietypowo, bo nie od frontu, lecz od strony dzisiejszego ratusza. Jest też jeden obcy element: widok na port w Roene na Bornholmie, dokąd niedawno pożeglował ustecki artysta.
Kalendarz nie trafi do sprzedaży. Tak jak coroczne wydawnictwo kalendarzowe oponiarskiej firmy Pirelli, słynne z innego rodzaju ilustracji, jest ekskluzywnym materiałem promocyjnym i będzie rozdawany wybranym osobom, ważnym dla miasta.
Jego nakład to tylko 300 egzemplarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?