Wpływy z winiety - czyli właśnie karty opłaty drogowej - będą przeznaczone na remonty dróg i budowę autostrad. Ani
w Ministerstwie Infrastruktury, ani w Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych nie sprecyzowano, jakich kwot z tego tytułu decydenci się spodziewają. - Możemy uzyskać 250 milionów złotych, ale równie dobrze dwa razy tyle - szacuje Leszek Kania, naczelnik Wydziału Zarządzania Ruchem GDDP. - To nowa opłata, więc nie mamy żadnych danych do porównania z poprzedniego roku.
Karty opłat można kupić na terenie całego kraju. Są dostępne w Biurze Obsługi Transportu Międzynarodowego w Warszawie, urzędach celnych, stowarzyszeniach zrzeszających przewoźników drogowych oraz w wybranych urzędach pocztowych. W zależności od potrzeb można nabyć kartę opłat: dobową, siedmiodniową, miesięczną, półroczną oraz roczną.
Wysokość opłaty zależy od rodzaju pojazdu, dopuszczalnej masy całkowitej, liczby osi, emisji spalin oraz czasu podróży. Najniższa kwota
(w przypadku opłaty dobowej za samochód o masie 3,5 do 12 t) to 5 zł. Najwyższa (w przypadku opłaty rocznej za pojazd o 4 lub więcej osiach) wynosi 2200 zł.
Z opłat zwolnieni są kierowcy taksówek, zbiorowego transportu miejskiego, transportu kombinowanego i wykonujący przejazdy po płatnych autostradach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?