Brak zgody na remont, który ma polegać na zdjęciu asfaltowej nawierzchni i zastąpienia go brukiem. Mieszkańcy Kluk nie chcą zmian w sercu miejscowości nie tylko z obawy o zawieszenie samochodów. Ponad trzydzieści osób podpisało się pod wnioskiem do Zarządu Dróg Powiatowych, w którym obok zużywania się aut pada argument o możliwym pękaniu budynków, które nie mają fundamentów. Uważają, że w Klukach bruk się nie sprawdzi ze względu na fakt, że wieś usadowiona jest na podmokłych, torfowych terenach.
- Fajnie, jak się na to wszystko patrzy z boku - mówi Tadeusz Pietkun, mieszkaniec Kluk. - Ale drogi z kamienia były budowane dla wozów drabiniastych, a nie dla rowerów i wózków dziecięcych. Po kostce będę musiał jeździć. Pewnie z tego powodu nie umrę, ale jakiś wibracji dostanę.
ZDP tłumaczy, że bruk nie zostanie ułożony na całym, kilometrowym odcinku, ale na fragmencie, który ma zostać zmodernizowany.
- Istniejący chodnik i asfaltowa nawierzchnia wykazują oznaki zużycia i wymagają przebudowy - przyznaje Paweł Bojkowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych. - Po przebudowie, wjeżdżając od strony Smołdzina, będzie odcinek bitumiczny o szerokości sześciu metrów, a na wysokości muzeum o nawierzchni kamiennej i dalej znów bitumiczny.
Modernizacją objęte mają być też ciągi piesze. Miejscowość zyska nowe chodniki i zjazdy na posesje. W praktyce chodzi o kilometrową inwestycję, na którą ZDP złożył wniosek do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg Lokalnych i wsparcie otrzymał. Aktualnie zadanie jest na etapie przygotowywania przetargu, którego zakres może ulec zmianie po konsultacjach z mieszkańcami. Remont zakłada też wycinkę przydrożnych drzew. ZDP wystąpił już o pozwolenie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?