MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kołdra dla domu

Zbigniew Marecki
Przy pomocy styropianu dom można ocieplić w kilka dni.
Przy pomocy styropianu dom można ocieplić w kilka dni. Sławomir Żabicki
Chcesz mniej płacić za ogrzewanie i odzyskać część wydatków w uldze podatkowej, to jeszcze w tym roku pomyśl o ociepleniu domu przed zimą.

Najpopularniejsza w naszym kraju jest obecnie lekka mokra metoda ocieplania ścian zewnętrznych budynków.
- Do tego celu stosuje się specjalny rodzaj płyt styropianowych albo też odpowiedni, przystosowany do tynkowania rodzaj wełny mineralnej - mówi Janusz Przyborski, przedsiębiorca budowlany ze Słupska.
Zdaniem budowlańców trudno powiedzieć, który z materiałów będzie lepszy, ponieważ oba mają porównywalne zalety oraz właściwości izolacyjne. Wełna mineralna jest materiałem, który znacznie lepiej niż styropian przepuszcza parę i pozwala na szybsze wysychanie zawilgoconych ścian. Dotyczy to także tzw. wilgoci technologicznej, która znajduje się w materiałach użytych do budowy. Styropian jest wygodniejszy w użyciu, nie stanowi problemu wtedy, gdy załamie się pogoda i nieotynkowane jeszcze ściany zmoczy deszcz. W przypadku starych domów budowanych z ceramiki lub gazobetonu można bez obaw stosować zarówno styropian, jak i wełnę mineralną, ponieważ prawie cała para wodna jest usuwana poprzez system wentylacyjny.
O ocieplenie domu powinni zadbać zwłaszcza właściciele budynków wzniesionych w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Były one budowane z materiałów, które udało się dostać wtedy na rynku. Ściany i stropy tych domów nie spełniają obecnie obowiązujących norm. By je ogrzać, trzeba zużyć dużo węgla, koksu czy gazu, a i tak nie jest w nich ciepło zimą.
Jak to zrobić
W zasadzie są to dość proste prace, ale trzeba je wykonać bardzo dokładnie i ładnie, ponieważ decydują o walorach termoizolacyjnych i urodzie elewacji - mówi Przyborski.
Fachowcy, którym powierzymy prace, muszą najpierw dobrze przygotować ściany do ocieplenia i obliczyć, jak grubą warstwę położyć. Mają oni do pomocy specjalne programy komputerowe przygotowane przez producentów dociepleń, które pozwalają na wykonanie dokładnych obliczeń, jakiej grubości warstwę zastosować do ocieplenia.
Przy docieplaniu ścian zewnętrznych należy wziąć pod uwagę, że trzeba będzie wymienić parapety zewnętrzne i systemy rynnowe. Koszty tych materiałów trzeba będzie doliczyć do inwestycji.
Cała paleta tynków
Na rynku jest tak dużo kolorów i struktur tynków, że naprawdę trudno dokonać wyboru.
Do docieplania ścian styropianem można użyć każdego rodzaju tynku. Po zastosowaniu wełny mineralnej - tylko mineralnego lub silikatowego.
Jeśli wybierzemy tynk o większej granulacji, mniej będą na nim widoczne nierówności, jakie mogą się zdarzyć wykonawcom. Jeśli na dużą płaszczyznę ściany użyjemy tynku o bardzo drobnej granulacji, każda najdrobniejsza niedoróbka będzie bardzo widoczna.
Jeśli dom stoi przy ruchliwej ulicy lub w miejscu narażonym na zanieczyszczenie środowiska, warto stosować faktury, które nie będą podatne na zacieki ("baranek").
Tynki w kolorach nasyconych są bardziej narażone na to, że szybciej spłowieją.
Decydując się na ocieplenie domu warto pamiętać, że w tym roku po raz ostatni będzie można odliczyć ten wydatek w ramach tzw. ulgi remontowej, której żywot właśnie się kończy. Aby to było możliwe, musimy żądać faktur w hurtowniach, w których będziemy kupować materiały. Potem trzeba je przechowywać co najmniej pięć lat od momentu złożenia zeznania podastkowego. Faktury możemy także zażądać od firmy, której zlecimy wykonanie prac budowlanych.
- Aby później nie mieć problemów, najlepiej przed rozpoczęciem prac podpisać umowę z fachowcami. Przy jej pomocy łatwiej będzie wyegzekwować ewentualne poprawki gwarancyjne - radzi Marek Zapolski miejski rzecznik praw konsumentów w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza