Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z szarą strefą za własny ser, chleb, czy kiełbasę: rolnicy zapłacą podatek dochodowy

Maciej Janiak [email protected]
Dziś przetworzone produkty roślinne i zwierzęce pochodzące z własnych upraw, hodowli lub chowu są sprzedawane poza legalnym obrotem.
Dziś przetworzone produkty roślinne i zwierzęce pochodzące z własnych upraw, hodowli lub chowu są sprzedawane poza legalnym obrotem. Fot. 123rf.com
Od 1 stycznia 2016 r. rolnicy będą już mogli legalnie sprzedawać przetworzone produkty roślinne i zwierzęce pochodzące z własnych upraw, hodowli lub chowu. Legalnie, bo będą musieli za to zapłacić podatek dochodowy.

Dziś sprzedaż tak przetworzonej żywności odbywa się poza legalnym obrotem, w tzw. szarej strefie. 

- Rolnik będzie mógł w tej sytuacji wybrać: opodatkowanie przychodów z tego tytułu jako przychodów z innych źródeł lub ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych w wysokości 2 proc. - tłumaczy Patrycja Mikuła, specjalista ds. podatków. 

Zmiany w przepisach o podatku PIT dotyczą sprzedaży żywności przetworzonej w gospodarstwie nie w sposób przemysłowy. Nie obejmują przychodów ze sprzedaży produktów ze specjalnej produkcji rolnej, czy opodatkowanych akcyzą. 

Jakie warunki muszą spełnić rolnicy produkujący i sprzedający żywność otrzymaną z własnej pracy w gospodarstwie?

Produkty muszą być sprzedawane jedynie konsumentom, czyli tzw. Kowalskiemu (np. nie mogą trafić do sklepikarzy, którzy będą je dalej wprowadzać do obrotu). Żywność będzie sprzedawana tylko w gospodarstwie, w którym powstała lub na targowiskach. Chleb, kiełbasa, czy ser nie mogą być wytwarzane i sprzedawane przez pracowników do tego zatrudnionych. Sprzedaż produktów musi być udokumentowana - potrzebne będzie prowadzenie ewidencji sprzedaży. 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza