Łukasik reprezentował barwy usteckiego Jantara przez kilkanaście lat. Jest również członkiem zarządu tego klubu. Z Jantarem wywalczył awans do IV ligi w ubiegłym sezonie, wcześniej grał także w zespole prowadzonym przez Piotra Piszko (drużyna również awansowała do IV ligi). Był wielokrotnym kapitanem zespołu zarówno i trenera Piszko jak i Rzeszutki.
W meczu w Kościerzynie podczas jednego ze starć został uderzony w głowę, potrzebna była interwencja lekarza. Na głowie założone zostało kilkanaście szwów.
- To chyba znak, że pora odwiesić buty na kołku. W tym roku to już trzecie szycie. O swojej decyzji poinformowałem w szatni po meczu kolegów z drużyny oraz trenera - powiedział w rozmowie z Głosem Łukasik.
Piłkarz już raz rezygnował z gry w piłkę. Jednak problemy kadrowe drużyny z Ustki spowodowały, że zdecydował się na powrót na boisko i pomoc kolegom z drużyny. Tym razem jednak jak twierdzi, jego decyzja jest ostateczna.
Jantar Ustka w Kościerzynie Przegrał 4:3. Gospodarze prowadzili już 2:0. Jantarowcy potrafili jednak odrobić straty i nawet wyjść na prowadzenie 3:2. Przy stanie 3:3 feralnej kontuzji doznał Łukasik a jeden z zawodników gospodarzy ukarany został czerwoną kartką. Pomimo gry w osłabieniu Kaszubia zdołała strzelić jeszcze jedną bramkę i wygrać 4:3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?