O sypiącym się rondzie napisaliśmy na początku kwietnia tego roku. Nie wytrzymał pierścień z kostki. Luźny bruk jest wyrzucany na asfalt i stanowi zagrożenie dla kierowców. A jest to skrzyżowanie dwóch ruchliwych dróg krajowych (nr 20 i 21). Remont miał zakończyć się do piątku (do 18 maja), a nawet się nie zaczął.
- Dostałem od wykonawcy maila, że prace rozpoczną się 21 maja. Jeśli tak się nie stanie, zawiadomię swoją centralę w Gdańsku i będzie naliczana kara umowna - mówi Wiesław Repiński, zastępca dyrektora kościerskiego rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jeśli remont rozpocznie się w poniedziałek to potrwa kilka dni, bo trzeba przełożyć praktycznie cały pierścień z kostki. - Na pewno będą utrudnienia, szczególnie dla samochodów ciężarowych, które normalnie wjeżdżają na rondzie na pierścień, bo nie mieszczą się na asfalcie. Nie ma możliwości zorganizowania objazdu - oznajmia Repiński.
Już teraz, z powodu luźnej brukowej kostki, samochody ciężarowe z naczepami mają trudności, aby przejechać przez rondo.
- Dwa dni temu stanął tam TiR. Luźna kostka zblokowała mu koła, zrobił się korek. Kiedy TiR w końcu wyjechał pozostawił po sobie prawdziwe pobojowisko. Inni kierowcy musieli zbierać kostkę z asfaltu, aby nie uszkodzić samochodów - mówi pan Roman, czytelnik z Miastka.
Budowę tego ronda zakończono zaledwie siedem miesięcy temu. - Pierwszy raz mamy taki problem z pierścieniem z kostki. Ten sam wykonawca budował rondo w Bytowie. I tam nie ma problemów. Nie ma też żadnych problemów z nowym rondem w Kościerzynie - stwierdza Repiński.
Utrudnienia dla samochódów ciężarowych będą nie tylko w czasie prac remontowych, ale i po ich zakończeniu. - Na kostkę nie będzie można przez jakiś czas wjeżdżać, aby dobrze się związała z podłożem - oznajamia kierownik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?