Zmiany biorą się stąd, że fiskus zażyczył sobie wprowadzenia od 1 września kas w autobusach miejskich. - Musimy się więc do tego dostosować - mówi Jerzy Banasiak, rzecznik Miejskiego Zakładu Komunikacji w Koszalinie.
Co to w praktyce oznacza dla pasażerów? Że od 1 września będą dostawać od kierowcy zamiast tradycyjnego biletu wydruk z kasy fiskalnej z datą i godzina zakupu, i to on będzie pełnił rolę biletu (tak jak jest obecnie w PKS). Taki wydruk (bilet) będzie uprawniał wyłącznie do przejazdu kursem, podczas którego został kupiony.
I co ważne: wydruk trzeba koniecznie zachować do kontroli, nie trzeba go już jednak kasować w kasowniku. - W przypadku biletu całodobowego będzie on ważny przez 24 godziny od chwili zakupu u kierowcy - dodaje Jerzy Banasiak.
Kierowcy nie będą już sprzedawać tradycyjnych biletów, a więc nie będzie można kupić w autobusie kilku biletów na zapas. Pasażerowie muszą o tym pamiętać, aby nie być potem stratnym. W przeciwnym razie, gdy ktoś poprosi np. o dwa bilety z myślą, że drugi zachowa na później, kierowca potraktuje to jako opłatę za dwie osoby, które jadą danym kursem, bo - mówiąc potocznie - bilet z kasy fiskalnej jest przypisany do danego kursu, podczas którego został wydrukowany.
Z obiegu nie znikają jednak tradycyjne bilety. Te nadal będą sprzedawane w kioskach i nadal będą ważne, także po 1 września. Dlatego pasażerowie, którzy kupili wcześniej trochę biletów i mają je "zachomikowane" w portfelu, mogą być spokojni, będą mogli nadal z nich korzystać.
I jeszcze jedna, bardzo ważna informacja dla pasażerów MZK - ceny biletów pozostają bez zmian. Tak więc tyle samo zapłacimy za bilet w kiosku, co u kierowcy, z tą różnicą, że kierowca da nam wydruk z kasy zamiast tradycyjnego biletu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?