Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin> Na targowisku furorę robią starocie

Wanda Konarska [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. sxc.hu
Żelastwo sprzedawane na targu ma wartość użytkową lub kolekcjonerską.
Żelastwo sprzedawane na targu ma wartość użytkową lub kolekcjonerską.
Polskie i niemieckie hełmy, odznaczenia, podkowy, zegary. Wszystko dla pasjonatów, kolekcjonerów, ciekawskich.

Na pierwszy rzut oka przedmioty wyłożone na stole wyglądają jak kupa złomu. Dopiero gdy się im przyjrzeć z bliska okazuje się, że to żelastwo ma wartość użytkową lub kolekcjonerską.

- Te stare narzędzia były robione przez kowali z lepszych materiałów niż obecne - opowiada Arkadiusz Witke, handlujący starociami na targu w Koszalinie. - A kupują je działkowcy, emeryci, kolekcjonerzy też zachodzą, ale głównie w lecie, kiedy przyjeżdżają wczasowicze z Warszawy i Poznania.

Sam sprzedawca też zaczął od kolekcjonerstwa, ale hobby okazało się zbyt drogie, dlatego stanął ze starociami na targu. Hełmy, bagnety, szable, maszynki do mięsa i kości, podkowy, a nawet gwoździe właściciel zdobywa jeżdżąc po wsiach i zlotach, a także buszując po strychach i piwnicach.

-Trochę to wszystko pordzewiało przez zimę, ale można wyczyścić - zapewnia A. Witke. I od razu bierze do ręki pordzewiały gwóźdź i błyskawicznie przywraca go do stanu używalności. Kilo takich gwoździ kosztuje 2 zł, kłódki są po 3-4 zł, szufelki - 3 zł, podkowy - 5 zł, maszynka do kości - 60 zł, koło do roweru z oponą - 10-15 zł, żołnierska czapka - 60 zł, hełmy - 20-30 zł, samowar - 30-40 zł, zegar na chodzie - 60-100 zł. Znacznie droższe są szable, które kosztują 300-400 zł, nieco tańsze bagnety - 100-200 zł.

- Bagnety klienci kupowali na prezenty pod choinkę - dodaje sprzedawca. - Sądzę, że sprzedam i te stare walizki, bo filmowcy szukają czasem rekwizytów do filmów, a bywali i u mnie.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza