Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystyna Janda jako "Shirley Valentine"

Sylwia Lis
Krystyna Janda w postać Shirley Valentine wciela się od wielu lat. Jak sama nie raz podkreślała, rola nadal jej nie nudzi.
Krystyna Janda w postać Shirley Valentine wciela się od wielu lat. Jak sama nie raz podkreślała, rola nadal jej nie nudzi. Archiwum
Już w najbliższą sobotę na deskach Bytowskiego Centrum Kultury wystąpi Krystyna Janda w monodramie "Shirley Valentine".

To będzie jedno z najważniejszych przedstawień, jakie kiedykolwiek pojawiło się w Bytowie. - Jesteśmy dumni z tego, że taka gwiazda przyjedzie do Bytowa - mówi Marian Gospodarek, dyrektor centrum.

Krystyna Janda początkowo w Bytowie miała wystąpić dwa razy: w sobotę i niedzielę. Niestety, niedzielny występ został odwołany. Są jeszcze bilety na sobotnie przedstawienie. Można je kupić w Bytowskim Centrum Kultury. Cena to: 80 złotych za miejsce na balkonie, 120 zł do ósmego rzędu i 100 złotych do końca sali. Bytowska sala pomieści 400 osób.

Krystyna Janda w postać Shirley wciela się od wielu lat. Spektakl Willy'ego Russella w reżyserii Macieja Wojtyszki miał premierę w Teatrze Powszechnym w Warszawie 20 lat temu. Monodram Jandy zyskał szybko miano kultowego i był prezentowany na scenie tego teatru sześćset razy.

Shirley Valentine od lat wiedzie życie kury domowej i żony. Wspomina, przygotowując obiad i popijając wino. Nie ma jednak dość odwagi, by zacząć realizować swoje dawne marzenia. Znudzona i zahukana żona przy mężu otwarcie wyznaje: Wiesz, co ja sobie całe życie mówiłam? Dzieci dorosną to ja se stąd pójdę. Dzieci dorosły, a ja, co? Nie ma gdzie iść! A poza tym to wiesz, co ludzie mówią? Po czterdziestce to tak jakby już wszystko było i nic człowieka nie rajcuje.? Tylko że u mnie to szybciej poszło! Ja to się tak czułam jak miałam dwadzieścia pięć!

Pewnego dnia decyduje się na szaleństwo. Mając powyżej uszu małżeńskich powinności, wszystko postanawia zacząć od nowa. Pragnie się jeszcze cieszyć życiem i, mimo że lat jej nie ubędzie, zamiast mówić: "Boże, mam 40 dwa lata", woli wykrzyknąć: "Shirley, masz dopiero czterdzieści dwa lata, jak to cudownie!".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza