Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuter Janina mogli zatopić pijani rybacy z Darłówka

Marcin Prusak
W porcie w Ustce poszedł na dno kuter Janina.
W porcie w Ustce poszedł na dno kuter Janina. Fot. Marcin Barnowski
Do zatopienia kutra Janina w usteckim porcie mogli doprowadzić pijani rybacy z cumującej obok jednostki. Policja znalazła świadka, który zeznał, że kuter DAR 303 uderzył w Janinę i odpłynął.

Policjanci zbadali alkomatami załogę kutra DAR 303 cumującego w usteckim porcie w sobotę o godz. 6.15. - Mechanik i drugi szyper mieli ponad promil alkoholu - mówi Wojciech Bugiel, p.o. rzecznika prasowego słupskiej policji. - Znalazł się także świadek, który zeznał, że szyper jednostki tez pił alkohol, ale przed przyjazdem policji oddalił się z kutra.

Jeden ze świadków zeznał, że kuter DAR 303 przez cała noc z piątku na sobotę cumował obok kutra Janina. Na cumujących w porcie jednostkach były załogi, które pełniły na nich wachty sztormowe.

Według świadka, nad ranem, cumy DAR 303 poluzowały się i darłowski kuter uderzył w stojącą obok Janinę. Potem DAR 303 miał przepłynąć w inne miejsce portu, aby tam zacumować. Wszystkie te manewry rybacy wykonywali pod wpływem alkoholu. Czy zderzenie kutrów mogło być powodem zatonięcia kutra Janina? - Nie wykluczamy takiej możliwości - mówi Mirosław Krajewski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku. - Przesłuchujemy wszystkich uczestników tego zdarzenia. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Izba Morska w Gdyni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza