- Ile razy przejeżdżam koło parku i patrzę na ten las lamp, to zastanawiam się, ile kosztuje zużycie energii. Myślę, że sporo. Mam wątpliwości, czy aż tyle lamp potrzebnych było w parku. W naszej gminie są miejsca, gdzie od dawna ludzie proszą choć o jedną lampę i jej nie dostają. A tu taka rozrzutność - mówi mieszkaniec Miastka.
- Zdania są podzielone co do tego, czy lamp jest za dużo, czy też nie. Po godzinie 23 połowa lamp automatycznie wyłącza się, a więc zużycie energii jest wtedy o wiele niższe. Wszystkie lampy są energooszczędne. Teraz jest zima, a więc las lamp rzuca się w oczy i może wydawać się, że jest ich za dużo. Kiedy park zazieleni się, obraz będzie inny - przekonuje Izabela Klasa, naczelnik Wydziału Infrastruktury Technicznej w Urzędzie Miejskim w Miastku.
Ile miesięcznie ratusz wydaje na oświetlenie parku?
- Nie mamy jeszcze pierwszego rachunku. Rozliczenie jest w cyklu półrocznym, a więc rachunek przyjdzie za kilka miesięcy - mówi Klasa. Pani naczelnik dodaje, że duża liczba lamp odstrasza wandali, którzy wcześniej park systematycznie dewastowali.
- Działa już też parkowy monitoring - oznajmia Klasa.
Ten ostatni to kilka kamer, które są sterowane automatycznie, jak i ręcznie. Monitory znajdują się w ratuszowej dyżurce. Oczywiście obraz jest rejestrowany. - W godzinach pracy urzędu pracownicy mogą sterować kamerami, później wszystko odbywa się automatycznie. Nie ma i nie będzie całodobowych dyżurów przy monitorach - mówi Jan Gajo, sekretarz Urzędu Miejskiego w Miastku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?