Pod koniec lipca pisaliśmy o problemie z bezdomnymi kotami na terenie Lęborka. Działaczki miejscowych Animalsów skarżyły się, że kotów w mieście jest za dużo, że zwierzęta są na niektórych osiedlach męczone i mordowane. Ich zdaniem rozwiązaniem problemu byłaby masowa sterylizacja kotów.
Zwracały też uwagę na to, że w mieście oraz w jego okolicy nie ma miejsca, gdzie trafiałyby koty. Kobiety same, ze względu na dużą liczbę zgłoszeń poszkodowanych kociaków, utworzyły dla nich nieformalne przytulisko.
- Za pieniądze zebrane z jednego procenta kupiłyśmy dla kotów barak. To jednak wciąż za mało. Mamy bardzo dużo zgłoszeń o bezdomnych kotach. Przyjmujemy już tylko zwierzęta z zagrożeniem życia, ale nawet takich w ciągu tygodnia jest kilkanaście - mówiła Agnieszka Śpiewak z lęborskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals.
Już rok wcześniej burmistrz miasta Włodzimierz Klata obiecał pomoc Animalsom w finansowaniu sterylizacji. Burmistrz swoją obietnicę podtrzymuje, ale stawia warunek. - Musi powstać schronisko dla kotów - zapowiada burmistrz.
Kilka dni po naszej publikacji Animalsi zostali zaproszeni na spotkanie z burmistrzem miasta. I są efekty. - Wstępnie rozważono dwie możliwości zorganizowania przytuliska. Jedną z lokalizacji jest istniejące już schronisko w Małoszycach, pod warunkiem, że jego właściciel zechce odstąpić część swojego terenu na azyl dla kotów i będzie wpuszczał tam przedstawicieli Animalsów - mówi burmistrz Włodzimierz Klata.
Druga propozycja miasta to udostępnienie Animalsom od 50 do 100 mkw. terenu przy ogrodach działkowych lub garażach. W tym miejscu ewentualne przytulisko nie będzie nikomu przeszkadzać. Miasto zobowiązało się na ten cel przeznaczyć 10 tysięcy złotych.
Poza tym na karmę i tabletki antykoncepcyjne dla kotów jeszcze w tym roku miasto zamierza przekazać Animalsom 1750 złotych.
Aby pomoc urzędników miała charakter stały, działaczki Animalsów zaproponowały usankcjonowanie jej przez Radę Miejską. Według niej miasto miałoby współfinsować zabiegi sterylizacji kociąt. Na razie 20. Za sterylizację kolejnych 20 kotów zapłacą Animalsi.
Miasto zapowiedziało, że to nieostatnie spotkanie z obrońcami praw zwierząt. W planach są spotkania z udziałem kilkuosobowej reprezentacji OTOZ Animals.
- Jeśli zajdzie taka potrzeba, spotkamy się też w szerszym gronie, z mieszkańcami miasta - zapowiedział na spotkaniu z Animalsami Włodzimierz Klata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
