Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lęborski radny chce ścigać internautów za obelżywe wpisy

Fot. sxc.hu
Radny poczuł się urażony anonimowym wpisem. Internauta użył wobec niego takich określeń, jak "ułomny gnomek” i "wypierdek mamuta”.
Radny poczuł się urażony anonimowym wpisem. Internauta użył wobec niego takich określeń, jak "ułomny gnomek” i "wypierdek mamuta”. Fot. sxc.hu
Policja zajmie się sprawą obelżywych wpisów w internecie dotyczących Jarosława Walaszkowskiego, kandydata PiS na burmistrza miasta.

Walaszkowski, lęborski radny zgłosił policji wniosek o ściganie osób, które obrażały go na forum internetowym "Głosu Pomorza" www.gp24.pl. - Znieważano mnie jako funkcjonariusz publicznego - mówił wczoraj na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. - Najpierw prokuratura odmówiła zajęcia się sprawą, tłumacząc, że nie jestem funkcjonariuszem publicznym. Dlatego właśnie wystąpiłem do policji jako osoba prywatna.

Radny poczuł się urażony anonimowym wpisem. Internauta użył wobec niego takich określeń, jak "ułomny gnomek" i "wypierdek mamuta". - Interweniowałem u obsługi strony, która szybko usunęła wpisy. Zależy mi jednak na powstrzymaniu takiej nieuzasadnionej fali nienawiści kierowanej wobec polityków - dodaje radny. - Mogliśmy się przekonać do czego ona prowadzi podczas ataku na biuro naszej partii w Łodzi.

Walaszkowski uzna sprawę za niebyłą jeśli autor wpisu publicznie go przeprosi i obieca, że już nie będzie publikował obraźliwych wpisów.

Polityk PiS tłumaczy, że sprawa nie ma związku z kampanią wyborczą.

- Sprawę złożyłem właśnie teraz, bo zależy mi na jej szybkim wyjaśnieniu - dodaje radny. - Po to, żeby żaden z polityków nie stawał się już celem ataków ze strony internautów, którzy czują się anonimowi i bezkarni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza