Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ledwo wiąże koniec z końcem. Żyje za 256 zł

Dorota Aleksandrowicz
256 złotych – tyle wynosi miesięczny zasiłek, jaki pobiera pan Lech z GOPS w Trzebielinie.
256 złotych – tyle wynosi miesięczny zasiłek, jaki pobiera pan Lech z GOPS w Trzebielinie. Zdjęcie pogladowe
256 złotych - tyle wynosi miesięczny zasiłek, jaki pobiera pan Lech z GOPS w Trzebielinie. - Jak ja mam żyć za takie pieniądze? - pyta czytelnik.

Jak twierdzi mężczyzna, to jego jedyny dochód. Najbardziej boli naszego czytelnika to, że bony żywnościowe zostały podzielone na liczbę dni w miesiącu, co daje 5,30 zł na każdy dzień.

- Co ja kupię za takie pieniądze w sklepie? Za to przecież nie da się żyć. Może kupię chleb i coś do niego, ale co dalej. Przecież trzeba zjeść nie tylko śniadanie, ale i obiad, kolację. Za pięć złotych to graniczy z cudem - martwi się mężczyzna.

Nasz czytelnik jest człowiekiem starszym, po operacji nogi. Porusza się o kuli. Nie pracuje. Ciężko jest mu opłacić rachunki i utrzymać się z tego, co oferuje mu GOPS w Trzebielinie.

Jak twierdzi czytelnik, co miesiąc wydaje około 60 złotych na światło, około 60 złotych na gaz, który wystarcza na 1,5 miesiąca oraz co kwartał opłaca podatek za część gospodarczą domu w wysokości 20 złotych.

Mężczyzna mieszka w części gospodarczej domku jednorodzinnego, który należy do niego i jego siostry. Ta, według jego relacji, pracuje w Niemczech, a w domu pojawia się rzadko.

- Muszę sobie jakoś radzić, ale to jest ciężkie, kiedy na dzień mogę wydać jedynie pięć złotych. Jeżeli nie kupię czegoś w tym dniu, bon przepada. Nie mogę zgromadzić bonów do większej kwoty, tylko muszę kupować wszystko systematycznie, codziennie - żali się mężczyzna.

Irena Andrys, sołtys Trzebielina, twierdzi, że pan Lech jest człowiekiem spokojnym, nie kłóci się z mieszkańcami i nie wszczyna awantur.

- Widać, że jest wychudzony i wygląda, jakby nie dojadał. Z tego, co wiem, przez jakiś czas pomagała mu rodzina, ale jak jest teraz, nie wiem - mówi sołtys.

W Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Trzebielinie dowiedzieliśmy się, że bony żywnościowe można zbierać, aby potem kupić za nie produkty o większej wartości.

- Są różne sytuacje życiowe. Czasami dla dobra niektórych podopiecznych, zamiast wydawania zasiłku w gotówce, wydzielamy jego część pieniężną i część składającą się z bonów żywnościowych. Dzieje się tak między innymi w przypadku osób nadużywających alkoholu. My do każdej sytuacji podchodzimy indywidualnie i za każdym razem staramy się chociaż w minimalnym stopniu zabezpieczyć podstawowe potrzeby naszych podopiecznych - mówi Grażyna Bodnar, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy
Społecznej w Trzebielinie.

Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna, oprócz zasiłku w wysokości 256 złotych, korzysta również z obiadów
wydawanych przez GOPS. Mężczyzna ma czekać również na decyzję w sprawie uznania jego niepełnosprawności. Jeżeli tak się stanie, otrzyma zasiłek stały.

W razie potrzeby mężczyzna może zgłosić się także do GOPS o pomoc w zakupie leków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza