Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Miller, szef SLD w Słupsku (wideo)

maz
Leszek Miller na konferencji prasowej w Słupsku
Leszek Miller na konferencji prasowej w Słupsku Zbigniew Marecki
Szef Platformy Obywatelskiej jest człowiekiem przywiezionym w teczce i rzuconym do Warszawy - mówi Leszek Miller, odpowiadając na zarzut słupskich działaczy PO, że na gdyńsko-słupskiej liście wyborczej SLD jest człowiekiem "przywiezionym w teczce", co świadczy o kadrowej słabości pomorskiej lewicy.

W sobotę po południu Leszek Miller, były premier zainaugurował w Słupsku swoją słupską kampanię wyborczą, spotykając się z dziennikarzami na konferencji prasowej w siedzibie SLD. Wcześniej spotkał się członkami Klubu Współczesnej Myśli Politycznej, z którymi rozmawiał o sytuacji politycznej w kraju. Podpisywał także swoją książkę, którą działacze lewicy traktowali jako cenną zdobycz, bo napisaną przez człowieka, który wprowadził nas do Unii Europejskiej.

Miller był rozluźniony i zadowolony. Podczas konferencji prasowej siedział obok - pięknie umalowanej i świeżo po wyjściu od fryzjera - słupskiej radnej SLD Beaty Maciejewskiej, która nie odezwała się ani słowem, choć też kandyduje na posła z gdyńsko-słupskiej listy SLD.

Miller natomiast deklarował, że jeśli zostanie posłem, będzie współpracował z władzami krajowymi i regionalnymi, wykorzystując dla dobra regionu swoje rozmaite kontakty. Według niego głównymi problemami, które trzeba rozwiązać w Słupsku, to bezrobocie i problemy komunikacyjne, w tym reaktywacja lotniska cywilnego w Redzikowie. Powiedział również, że jeśli się okaże, że na Pomorzu występują duże pokłady gazu łupkowego, to należy dążyć do rozpoczęcia jego eksploatacji, bo to mogłoby nas częściowo uniezależnić od innych państw w zakresie surowców energetycznych.

Zapytany, czy warto wracać do dyskusji o utworzeniu województwa środkowopomorskiego, powiedział, że żaden temat nie jest całkowicie zamknięty i jeśli byłyby sprzyjające warunki, to można by do niego wrócić. Nie wyklucza, że można by również powrócić do kwestii samodzielnego dla Słupska okręgu wyborczego, choć nie ukrywał, że on nie powstał i z tego powodu, że nie było zgody politycznej w mieście i regionie w sprawie takiego rozwiązania.

Czy po wyborach powstanie koalicja PO i SLD? - zapytaliśmy na koniec konferencji.

- Nie jestem prorokiem - odpowiedział Miller.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza