Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider przyjmuje Słupię Słupsk

Krzysztof Niekrasz
Ze słupszczanek snajperką numer jeden jest Małgorzata Trawczyńska.
Ze słupszczanek snajperką numer jeden jest Małgorzata Trawczyńska. archiwum
Bardzo trudna próba przed Słupią. W Gdańsku słupska drużyna podejmowana będzie przez AZS Łączpol AWFiS, wielkim faworytem do awansu na najwyższy szczebel rozgrywek. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 15.

Słupia ma 14 punktów w trzynastu meczach. Z tym dorobkiem zajmuje piąte miejsce w tabeli I ligi. AZS Łączpol AWFiS jest liderem. W czternastu spotkaniach gdańszczanki ugrały 26 punktów. O wyniku zadecyduje obrona, w której po obu stronach boiska dojdzie do twardych starć. Trzeba jednak zaznaczyć, że siła fizyczna raczej będzie po stronie bardziej doświadczonych i ogranych szczypiornistek z Gdańska. W gdańskim zespole najskuteczniejszą zawodniczką jest reprezentantka Polski - Karolina Siódmiak, która ma na koncie 86 bramek.

Ze słupszczanek snajperką numer jeden jest Małgorzata Trawczyńska. Jej dorobek to 84 gole. Akademicka drużyna ma opanowaną organizację gry do perfekcji. Jej zawodniczki są groźne w wysokim pressingu, błyskawicznie przechodzą do ataku. Od stycznia tego roku nową zawodniczką gdańską (po urlopie macierzyńskim) została Urszula Lipska (wychowanka słupskiej Słupi, która kiedyś grała razem z obecną trenerką Słupi - Anitą Unijat, a wtedy Augustyniak). Nabytkiem akademickiej ekipy została niedawno Ukrainka Ljubow Osadcza.

- Moja drużyna będzie musiała włożyć w ten mecz bardzo dużo ambicji, zaangażowania i serca, żeby spróbować powalczyć z liderem rozgrywek, który jest raczej pewnym kandydatem do superligi. Przed nami bardzo trudny bój, ale skóry łatwo nie sprzedamy - oznajmia Anita Unijat. - Każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodyń będzie niespodzianką - dodaje słupska trenerka.

Drużynę akademicką prowadzi znakomity szkoleniowiec Jerzy Ciepliński, który w przeszłości pracował z reprezentacją Polski i miał sukcesy. Gdańsk ma bardzo silną obronę. W zaległym meczu z Dwójką gdańska drużyna dała zawodniczkom z Nowego Sącza zdobyć tylko jedną bramkę do przerwy, a wynik po 30 minutach był 15:1. Ponadto zawodniczki akademickiej ekipy posiadają świetne warunki fizyczne, grają szybki handball. W pierwszym meczu w Słupsku Słupia ambitnie walczyła (prowadziła po I połowie 12:11), ale przegrała z gdańskim zespołem 20:27.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza