Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Los dealera Renault zależy od energetyków

Zbigniew Marecki [email protected] tel. 59 848 81 00 Fot. Archiwum
Słupski dealer Renault musi przebudować obiekt. Jeśli tego nie zrobi może stracić koncesję.
Słupski dealer Renault musi przebudować obiekt. Jeśli tego nie zrobi może stracić koncesję.
Dealer Renault z podłupskich Bolesławic może być zmuszony do ograniczenia działalności z końcem roku. Może się tak stać z powodu kłopotów z porozumieniem się z Energą-Operatorem.

Andrzej Opaliński, dealer samochodów Renault i Dacii, musi przebudować budynek swojej stacji kontroli pojazdów w Bolesławicach. Taki jest wymóg Renault, bez tego może stracić koncesję. Zaprojektował więc przebudowę i przewidział przeniesienie linii średniego napięcia ze środka działki na jej granicę, bo inaczej kolidowałaby z budynkiem.

- Już przed ośmioma miesiącami zacząłem rozmowy na ten temat z Energą-Operatorem. We własnym zakresie przygotowałem projekt przebudowy linii 115 KW. Ubiegałem się o zgodę na samodzielne wykonanie tej pracy pod nadzorem energetyków. Energa-Operator na to się nie zgodziła. W efekcie zostałem zmuszony do przekazania projektu przebudowy linii na jej rzecz. Dopiero 8 listopada Energa-Operator ogłosiła przetarg na wykonanie tej pracy, ale na mojej działce nic się nie dzieje - opowiada Opaliński.

Nie ukrywa zdenerwowania, bo jeśli do końca roku linia nie zostanie przeniesiona, a stacja kontroli pojazdów nie będzie podłączona do zasilania energetycznego, to on nie otrzyma pozwolenia na jej użytkowanie.

- W konsekwencji nie będę mógł przedłużyć koncesji na usługi związane z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów, która się kończy wraz z końcem roku. Może to doprowadzić do tego, że 30 osób straci pracę. Jest to o tyle dziwne, że już zapłaciłem 50 tysięcy złotych za wykonanie prac związanych z przebudową sieci - wyjaśnia Opaliński.

"Jeśli będę zmuszony do zamknięcia firmy z powodu państwa opieszałości w działaniach, to odwiedziny rodzin pracowników spółki Opaliński w pierwszych dniach nowego roku po wyjaśnienia i środki do życia nie powinny być dla państwa zaskoczeniem" - czytamy w piśmie, które przesłał do Energi -Operatora.

W tej sprawie poprosiliśmy w czwartek o wyjaśnienie Małgorzatę Robińską, rzecznika prasowego Energi-Operatora w Słupsku.

- Jeszcze nie wiem, czy to pismo wpłynęło do naszej firmy. Proszę nam dać czas, abyśmy mogli udzielić wyczerpującej odpowiedzi - powiedziała nam wówczas Małgorzata Robińska. Jednocześnie miała poinformować , jakiej odpowiedzi można się spodziewać, ale tego nie zrobiła. W piątek była nieuchwytna.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza