- To igranie z losem - twierdzą strażacy. - Nigdy nie można być pewnym, jakiej grubości jest lód. W różnych miejscach może być inaczej. W miejscu, gdzie są źródła i cieki woda nie zamarza To, że mężczyzna zabrał ze sobą dziecko, jest głupotą. Takim postępowaniem dajemy przyzwolenie dzieciom, że tak wolno robić, sami w przyszłości będę chodzić po lodzie. Trzeba zmienić mentalność ludzi na wsi, dla których takie spacery są czymś zupełnie normalnym. Jak kończą się takie spacery dowiadujemy się z mediów.
Co na to wędkarze? Pytam czy się nie boją?
- Niech pani zobaczy - pokazuje mężczyzna na przerębel. - Lód ma minimum dwadzieścia centymetrów grubości. Jest bezpiecznie. Ja uwielbiam wędkować zimą, siedzę sobie i czekam, aż jakaś weźmie. Dziś jest odwilż i ryby biorą.
Więcej w piątkowym "Głosie Lęborka".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?