Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat na 2 tys. zł i 15 punktów. Wjechał na przejazd kolejowy na zakazie

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Wczoraj w Sycewicach policjanci ruchu drogowego zauważyli volkswagena, którego kierowca pomimo tego, że od kilku sekund sygnalizator wydawał zarówno sygnał dźwiękowy jak i świetlny zakazujący przejazdu przez tory.
Wczoraj w Sycewicach policjanci ruchu drogowego zauważyli volkswagena, którego kierowca pomimo tego, że od kilku sekund sygnalizator wydawał zarówno sygnał dźwiękowy jak i świetlny zakazujący przejazdu przez tory. Policja Słupsk
Słupska policja kontroluje przejazdy kolejowe i karze nieodpowiedzialnych kierowców. Wczoraj na przejazd w Sycewicach wjechał 43-latek. Kosztowało go to dwa tysiące złotych.

- We wtorek w Sycewicach policjanci ruchu drogowego zauważyli volkswagena, którego kierowca pomimo tego, że od kilku sekund sygnalizator wydawał zarówno sygnał dźwiękowy jak i świetlny zakazujący przejazdu przez tory, nie zatrzymał się i kontynuował jazdę - informuje sierż. sztab. Jakub Bagiński, oficer prasowy KMP Słupsk. - Mężczyzna został zatrzymany do kontroli i ukarany mandatem w wysokości 2000 zł i 15. punktami karnymi. Nałożone punkty karne będą figurowały na koncie kierowcy przez dwa lata od dnia opłacenia mandatu.

Według policyjnych danych 98 proc. wypadków drogowych na przejazdach kolejowych jest nieostrożność kierowców, lekceważenie znaku stop, wjeżdżanie na przejazd, gdy sygnalizator wskazuje światło czerwone oraz próba przejechania pod opadającymi zaporami. Każdy kierowca, nawet ten z samochodu ciężarowego, w konfrontacji z kilkuset tonowym pociągiem ma znikome szanse na przeżycie.

- Dlatego słupscy policjanci stale kontrolują znajdujące się na terenie Słupska i powiatu słupskiego przejazdy kolejowe i reagują na wszystkie przypadki łamania przepisów - zapewnia sierż. Bagiński.

W całej Polsce znajduje się prawie 11 tysięcy przejazdów kolejowych. W ubiegłym roku doszło na nich do 194 wypadków i kolizji. Zginęły 43 osoby, a 16 zostało rannych. W Pomorskiem, gdzie przejazdów jest ponad 580, zanotowano 7 zdarzeń. Szczęśliwie, jeśli kończą się tak, jak przypadek który miał miejsce w Koszalinie, gdzie kierująca golfem razem z trzema pasażerkami wjechała z impetem przez szlaban, a rozpędzony pociąg jedynie otarł się o tył auta.

Co robić w sytuacji awaryjnej, kiedy zostaniemy zamknięci na przejeździe? Uciekać wyłamując rogatkę. Są tak skonstruowane, że nie powinny uszkodzić auta. W końcu droga hamowania pociągu jadącego z prędkością 160km/h może wynieść nawet 1300 m. Dla porównania droga hamowania samochodu jest 13 razy krótsza. Uciekać trzeba jak najdalej. Jeśli nie ma możliwości zjechania z przejazdu, należy opuścić jak najszybciej auto razem z pasażerami i skorzystać z “Żółtej naklejki PLK”.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza