- Znów będzie walczył w naszych barwach - mówi Antoni Pałucki, jego trener.
Marek Jędrzejewski (występuje w wadze do 56 kg), jeden z najbardziej utytułowanych pięściarzy młodego pokolenia w naszym regionie, najpierw odnosił sukcesy w kategoriach młodzieżowych. Potem przyszedł czas na starty wśród seniorów, a stąd prosta droga do wypożyczenia do PKB Poznań. Do tego klubu odchodzą wszyscy utalentowani i wyróżniający się zawodnicy z regionu słupskiego. Szlaki przetarł Maciej Adamiak z Czarnych Słupsk, potem w wielkopolskim klubie rozpoczęli starcia Dawid Deik, Tomasz Mazur i Marek Jędrzejewski. Niedawno do Słupska wrócił Adamiak, teraz na powrót zdecydował się Marek Jędrzejewski.
- Jest naszym wychowankiem i przyjmujemy go z otwartymi ramionami. Będzie nas reprezentował w seniorach - nie ukrywa Pałucki. - Szanujemy decyzję Marka, to bardzo dobry zawodnik. Postanowił wrócić i nie będziemy robić mu przeszkód - komentuje dla "Głosu" Zdzisław Nowak, szef PKB Poznań.
Jeszcze w barwach klubu z Wielkopolski na początku lutego Jędrzejewski walczył w seniorskim Grand Prix Polski w Białymstoku. Doszedł do finału. Wcześniej pokonał Łukasza Kurka z MOSiR Mysłowice 20:1. W finale miał walczyć z Rajnoldem Bromboszem z Rashh Kielce, niestety ze względu na kontuzję nie mógł wyjść na ring.
- W najbliższy weekend jedziemy na kolejne Grand Prix do Śremu. Wtedy Jędrzejewski walczyć będzie już jako zawodnik KS Damnica - mówi Pałucki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?