Mateusz Morawiecki z wizytą w Kępicach. Premier wziął udział w pikniku rodzinnym [ZDJĘCIA]

- Przed chwilą pani burmistrz opowiadała mi o waszej gminie – muszę powiedzieć, że mimo to, że gmina jest tak mocno zalesiona, więc ciężko przyciągać inwestorów, ciężko o nowe podatki, to korzystacie z programów rządowych. Wspaniałych programów rządowych, ale połączonych z aktywnością waszej gminy – zwracał się do mieszkańców premier. - Mogę państwu takie zobowiązanie złożyć – że jeżeli będziemy kontynuować rządy po październiku, to na pewno będziemy inwestować, tak jak do tej pory, albo więcej, właśnie w takie gminy jak Kępice.

Mateusz Morawiecki przypomniał również, w jaki sposób obecny rząd wspierał Polskę w czasach kryzysu – wśród uruchomionych programów wsparcia wymienił chociażby tarczę antyinflacyjną, czy tarczę, która w czasach covidu pomagała chronić miejsca pracy.

- Nigdy nie zostawiliśmy ludzi samych sobie. Widzieliście to państwo od samego początku. Zawsze, jak jest kryzys, to działamy. Nigdy nie zostawiamy ludzi samych sobie. Czasami się coś mniej udaje, czasami jakieś błędy popełniamy – wtedy się trzeba uderzyć w pierś, i ja to robię – podkreślił premier.

Mateusz Morawiecki stwierdził także, że obecny rząd naprawił budżet państwa, dzięki czemu znalazły się dodatkowe środki na uruchomienie programów społecznych – 500 plus, czy trzynastej i czternastej emerytury.

- W czasach Platformy można było łowić w tym naszym budżecie, jak w mętnej wodzie. Jak myślicie, skąd się wzięły pieniądze na 500 plus, na cały program społeczny? Skąd się wzięły nagle pieniądze na drogi gminne i powiatowe? Na armię? Wzięły się z pogonienia tych cwaniaków, bandytów. Sięgnęliśmy do ich sejfów, do kieszeni tych mafii vatowskich, tych bandytów – mówił szef rządu. - Wychodzimy z tego sztormu – po covidzie, po kryzysie, gdy Putin rozpętał wojnę na Ukrainie, inflacja spada, przed nami dobre miesiące dla gospodarki i też dobre lata, o ile nie wpuścimy tych lisów do kurnika z powrotem – dodał.

Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki odwiedził 15 lipca również Jednostkę Wsparcia Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w Redzikowie. Podkreślał tam, że silna armia jest gwarancją polskiego bezpieczeństwa.