Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz podwyższonego ryzyka: Pogoń Lębork - Gryf Wejherowo. Czy kibice zwaśnionych drużyn piłkarskich zachowają spokój?

Fot. Krzysztof Falcman
Fot. Krzysztof Falcman
"Cały Lębork ciśnie na stadion" i "Pełna mobilizacja" - plakaty tej treści wiszą w całym mieście. - To nie są nasze plakaty - mówią działacze lęborskiej Pogoni i apelują o spokój na stadionie. Policja mobilizuje siły do zapewnienia spokoju poza obiektem.

W Lęborku rozwieszane są plakaty nawołujące do mobilizacji kibiców i pójścia na stadion na jutrzejszy mecz tutejszej Pogoni z Gryfem Wejherowo. Dla kibiców afisze mają jasny przekaz. - Będzie zadyma - twierdzi anonimowo jeden z nich.

- To nie nasze plakaty. Nasze są inne i wiszą w dozwolonych miejscach - mówi Janusz Pomorski z Pogoni.

- Nasze logo jest ogólnodostępne, nie mamy wpływu na to, kto go używa - dodaje Piotr Boniaszczuk prezes LKS Pogoń Lębork.

Policja zatrzymała trzech nieletnich, którzy rozklejali nieoficjalne plakaty w niedozwolonych miejscach. Przyłapani odpowiedzą przed sądem rodzinnym.

Skąd ten niepokój?

Kibice z Wejherowa i Lęborka od lat są zwaśnieni. Mecz zakwalifikowano jako imprezę o podwyższonym ryzyku. Miał być jesienią, ale organizatorom nie udało się zapewnić odpowiednich sił do zabezpieczenia go. A jutro?

- Zwiększyliśmy na stadionie liczbę ochroniarzy, a każda osoba, która wejdzie, zostanie wylegitymowana i spisana - wylicza J. Pomorski.

Obecność zapowiedziało 100 wejherowian. Przyjadą autokarami - z zawodnikami i... policją.

- Ten mecz zostanie obstawiony nie tylko przez nasze i wejherowskie siły, ale też przez oddziały prewencji z Gdańska - dodaje Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP w Lęborku. - Zabezpieczymy teren przy stadionie i miasto. Mieszkańcy będą bezpieczni.

Koszty zorganizowania meczu podwyższonego ryzyka są radykalnie wyższe. - Dla nas to tylko dodatkowy kłopot. Za niewłaściwe zachowanie kibiców grożą klubowi sankcje - mówi P. Boniaszczuk. - Wierzymy, że przyjdą kibice, nie chuligani.

To nie pierwszy raz

W marcu ub.r. Damian Mielewczyk, 21-letni piłkarz Pogoni Lębork, przed meczem z Jantarem Ustka umieścił na popularnym portalu własny film nawołujący swoich kibiców do rozróby. "Rozp... ich na stadionie i poza nim" - zachęcał.

Policjanci zastosowali nadzwyczajne środki ostrożności, porządku pilnowało ponad 100 funkcjonariuszy. Obyło się bez większych ekscesów. Komisja dyscyplinarna Pomorskiego Okręgu Polskiego Związku Piłki Nożnej zdyskwalifikowała zawodnika na miesiąc i nałożyła na niego 300 zł grzywny.

Na dodatek policjanci zarekwirowali jego komputer, w którym znaleźli nielegalne oprogramowanie. Piłkarz przeprosił.

(krab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza