Tak zdecydował Sąd Rejonowy w Miastku po proteście jednej z matek, która nie mogła się pogodzić z pierwszym wyrokiem w zawieszeniu.
W lipcu ub. roku Stanisław W. molestował dwie swoje bratanice i ich sąsiadkę. Sąd w Miastku jednak wypuścił go z aresztu, a 2-letni wyrok wydał w zawieszeniu na 5 lat. Matka skrzywdzonej czterolatki nie mogła pogodzić się z tym, że mężczyzna znów kontaktuje się z dwoma swoimi ofiarami, choć sąd wyznaczył mu zakaz zbliżania się przez 5 lat do tych dziewczynek. Po jej interwencji prokuratura w Miastku zaczęła domagać się zmiany wyroku. W poniedziałek dopięła swego.
Nie wiadomo, czy ten wyrok będzie ostateczny, bo prokurator ma prawo do odwołania. Gdy się uprawomocni, Stanisław W. pójdzie do więzienia. Na poczet kary sąd zaliczył mu czas, który spędził w areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
