Katarzyna Jakubowska, dyrektor Wydziału Audytu w Urzędzie Miejskim w Słupsku zajmuje się kontrolowaniem firm i instytucji, które podlegają ratuszowi. Jednocześnie po godzinach dorabia jako audytor wewnętrzny Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku, który podlega magistratowi.
Dlaczego prezydent miasta toleruje taki układ? A może nie ma świadomości, że tak się dzieje? - pytają w liście skierowanym do naszej redakcji pracownicy MOPR.
Elżbieta Jacniacka, dyrektor MOPR mówi, że zatrudniła audytora wewnętrznego, bo taki miała nakaz pokontrolny. Nie było to jednak łatwe, gdyż audytorów brakuje na rynku i często pracują na rzecz wielu firm.
- Mieliśmy opinię prawną, że możemy zatrudnić panią Jakubowską, która pracuje u nas po godzinach pracy w ratuszu -tłumaczy Jacniacka. Nie wie jednak, czy pani Jakubowska załatwiła formalną zgodę na tę dodatkową pracę w ratuszu.
- O to już trzeba ją pytać osobiście - dodaje Jacniacka.
Nie udało się nam dotrzeć do pani Jakubowskiej. Za to problem postawiony przez pracowników MOPR przedstawiliśmy rzecznikowi prezydenta Słupska. - Analizujemy tę sprawę - odpowiedział Mariusz Smoliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
