Mieszkańcy Szczecinka za pracą do Meklemburgii

O pomyśle ściągnięcia do Neustrelitz młodych mieszkańców Szczecinka, którzy dopiero co skończyli szkołę średnią lub jeszcze się uczą, pisaliśmy przed ponad miesiącem. Teraz znamy już szczegóły projektu, uzgodnione z Niemcami z zaprzyjaźnionego ze Szczecinkiem miasta w landzie Meklemburgia Pomorze Przednie.

- Osoby zainteresowane podjęciem pracy wraz z kontynuowaniem nauki w Neustrelitz proszone są o kontakt z urzędem pracy - mówi Maciej Batura, zastępca dyrektora szczecineckiego pośredniaka. - Zapisy będą trwały do końca grudnia, w styczniu odbędzie się spotkanie z przedstawicielami Neustrelitz.

Oferta nie jest skierowana do każdego. Wschodnie Niemcy po zjednoczeniu wyludniły się, bo na zachód wyjechało wiele osób skuszonych wyższym wciąż poziomem życia w landach zachodnich. Tutejsze samorządy szukają więc sposobów na ściągnięcie nowych mieszkańców. Polska jest najbliżej, należy do Unii Europejskiej, a po zniesieniu ograniczeń na rynku pracy stąd najłatwiej pozyskać imigrantów.

Niemcy szukają w Szczecinku osób od 18 do 28 roku życia, z wykształceniem minimum średnim lub uczących się w ostatniej klasie szkoły średniej oraz znających język niemiecki w stopniu komunikatywnym.

- Przed wyjazdem do Niemiec oraz podczas pobytu jest możliwość skorzystania z nieodpłatnego kursu językowego - dodaje Maciej Batura.

Pracę grupa - na razie niewielka - rozpoczęłaby od września przyszłego roku. Równolegle uczyliby się w miejscowej szkole cztery lata - do wyboru są m.in. takie kierunki: urzędnik administracyjny (wyjątkowo 3 lata nauki), mechatronik, specjalista ds. techniki kanalizacyjnej i wodociągowej, monter przemysłowy, elektronik przemysłowy czy opiekun zwierząt w zoo. Szkoła kończy się egzaminem przed komisją państwową.

W czasie edukacji pracuje się w administracji Neustrelitz i miejscowych zakładach komunalnych po 40 godzin tygodniowo. Oprócz tego przysługuje 26-dniowy urlop. Osoby zatrudnione będą otrzymywać wynagrodzenie: od nieco ponad 700 euro miesięcznie w pierwszym roku nauki do 862 w roku czwartym.

Dodajmy, że to bodajże pierwszy tak wymierny przykład współpracy Szczecinka z miastem partnerskim. Nie licząc charytatywnych akcji Holendrów z Bergen op Zoom, te kontakty to zwykle wzajemne wizyty oficjeli i "wymiana doświadczeń" lub co najwyżej wyjazd grup młodzieżowych i kulturalnych.