Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosława Sagun-Lewandowska w Norwegii

Krzysztof Niekrasz
Mirosława Sagun-Lewandowska
Mirosława Sagun-Lewandowska Fot: Archiwum
Dzisiaj w norweskim Meraker zaczynają się mistrzostwa Europy. W składzie kadry Polski jest Mirosława Sagun-Lewandowska zawodniczka Gryfa Słupskiego.

Rywalizacja w pistolecie pneumatycznym 40 strzałów zapowiada się interesująco. Poza słupską strzelczynią barw biało-czerwonych bronić będą jeszcze Sławomira Szpek (Flota Gdynia) i Martyna Piersiak (Agat Złotoryja). Z tego grona najbardziej doświadczoną zawodniczką jest słupszczanka. - Czy jestem faworytką na norweskiej strzelnicy? Najpierw muszę sobie przypomnieć, jak się strzela, by trafiać w dziesiątki, bo ostatnio różnie z tym bywało - pół żartem, pół serio powiedziała Mirosława-Sagun-Lewandowska.

- W mistrzostwach Starego Kontynentu o medalowe zdobycze jest bardzo trudno. Zresztą tak jest w każdych zawodach różnej rangi. Wiele czołowych zawodniczek ma ambicje, by znaleźć się na podium.
Stawka jest wyjątkowo silna. Jest grupa prawie dziesięciu konkurentek, które będą miały wiele do powiedzenia na strzelnicy - uważa Julian Lis, trener klubowy Mirosławy Sagun-Lewandowskiej. Według nas najgroźniejszymi rywalkami Polek będą na pewno reprezentantki: Ukrainy, Rosji, Bułgarii, Niemiec,
Serbii i Białorusi.

- Od jakiegoś czasu robiłam błąd, którego długo nie mogłam namierzyć. Niby wszystko było w porządku, ale dziesiątki nie wpadały tak często, jak bym sobie tego życzyła - wyznała słupska zawodniczka. - Wchodzenie w szczegóły jest bardzo skomplikowane i niech to pozostanie moją tajemnicą. Mogę zapewnić, że postaram się powalczyć o dobry wynik.

Rok temu w Pradze podczas mistrzostw Europy Sagun-Lewandowska była 12. W stolicy Czech do finałowego konkursu słupszczance zabrakło dwóch punktów. Jej ubiegłoroczny wynik w eliminacjach to 380 punktów.

Zaletą reprezentantki Gryfa Słupskiego jest umiejętność mobilizacji w najważniejszych momentach.
- Mirka solidnie trenowała, aby dobrze przygotować się domistrzostw - ocenił Lis. - Strzelectwo to też wielka loteria.

Ważna będzie dyspozycja dnia mojej podopiecznej. Oczekuję, że spisze się lepiej niż w 2009 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza