Morskie wiatraki mogą rozkręcić gospodarkę regionu słupskiego

W gminie Słupsk w najbliższych latach zaplanowano szereg strategicznych inwestycji związanych z rozwojem morskiej energetyki wiatrowej. W polskiej strefie Morza Bałtyckiego, m.in. RWE, a także Polenergia wspólnie z Equinor postawią wiatraki, a następnie dostarczą energię na ląd do własnych stacji abonenckich. Aby prąd z morskiego wiatru mógł popłynąć dalej, do odbiorców w głębi kraju, Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) właśnie w gminie Słupsk wybudują stację Krzemienica oraz linie przesyłowe o napięciu 400 kV. Druga stacja wraz z liniami przesyłowymi powstanie na terenie gminy Choczewo w powiecie wejherowskim.
Polenergia i Equinor wspólnie realizujące trzy projekty o mocy 3000 MW oraz RWE realizujący o mocy 350 MW, a także PSE Operator Systemu Przesyłowego zaprezentowały przedstawicielom lokalnego biznesu możliwości włączenia się w przedsięwzięcia, które będą realizowane w gminie.

Inwestycje związane z budową lądowej infrastruktury dla morskich farm wiatrowych stworzą możliwości do współpracy inwestorów oraz ich wykonawców z lokalnymi przedsiębiorcami.

- Infrastruktura służąca produkcji energii i wyprowadzeniu mocy z morskich farm wiatrowych, gdy już powstanie, będzie nam towarzyszyła przez kolejne dziesięciolecia. Dlatego tak ważne jest zaangażowanie lokalnych przedsiębiorców w proces budowy, a w przyszłości eksploatacji nowych obiektów – powiedziała Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk. – To spotkanie to okazja do zaprezentowania potrzeb inwestorów oraz możliwości naszych słupskich/lokalnych przedsiębiorców – dodała.

Krzysztof Reń, dyrektor Programu Inwestycyjnego w PSE, oznajmił, że budowa stacji Krzemienica wraz z infrastrukturą towarzyszącą będzie realizowana przez generalnego wykonawcę, który zostanie wybrany w ramach przetargu. Charakter prac budowlano-montażowych daje przestrzeń do wykorzystania potencjału lokalnych przedsiębiorców. - Możliwy jest udział firm z rejonu Słupska i Pomorza już na etapie budowy drogi dojazdowej do stacji oraz przy niwelacji terenu samej stacji, a następnie przy realizacji zabudowań technologicznych – zapewniał.

Konrad Witkowski z PSE, kierownik Projektu Budowy Stacji Elektroenergetycznej w Krzemienicy, wyjaśnił, że przyszły wykonawca będzie prowadził prace we współpracy z firmami z branży drogowej, elektroenergetycznej, telekomunikacyjnej, konstrukcyjnej, ogólnobudowlanej i sanitarnej. PSE planują, że prace budowlane rozpoczną w drugiej połowie 2023 roku.

- Biorąc pod uwagę aktualną sytuację geopolityczną, musimy pamiętać, iż morskie farmy wiatrowe będą równoprawnymi elementami infrastruktury krytycznej Polski, a także będą stanowiły co raz większy udział w Krajowym Systemu Elektroenergetycznym, dlatego też wspólnie musimy zadbać o ich prawidłowe funkcjonowanie. – podkreślał Maciej Stryjecki, dyrektor ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej w Grupie Polenergia.

- Budowa morskich farm wiatrowych to więcej niż tylko projekt. To tworzenie nowych miejsc pracy, wspieranie lokalnej społeczności i rozwijanie nowego przemysłu, który przyczyni się do dekarbonizacji oraz wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski – dodał Michał Kołodziejczyk, prezes Equinor Polska.
F.E.W. Baltic II – morska farma wiatrowa o mocy 350 MW realizowana przez RWE - po pełnym uruchomieniu będzie mogła wyprodukować wystarczającą ilość zielonej energii elektrycznej, aby zaspokoić potrzeby około 350 tys. polskich gospodarstw domowych.

RWE przygotowuje budowę infrastruktury przyłączeniowej dla swej farmy w obrębie gminy Ustka i gminy Słupsk. Spółka planuje współpracować z konkurencyjnymi polskimi dostawcami i ich uczestnictwie w rozwoju krajowego sektora offshore. Firma planuje, aby udział polskich firm w projekcie osiągnął 25 proc. w fazie rozwoju i budowy oraz do 70 proc. w fazie eksploatacji farmy wiatrowej.

Docelowa moc z wiatraków zlokalizowanych na Bałtyku (określona w projekcie Polityki Energetycznej Polski do 2040 r.) ma osiągnąć poziom do 11 GW. To około 20 proc. całego potencjału wytwórczego w Polsce, który dziś już przekracza 50 GW.