Przez moment wydawało się, że wystający przewód elektryczny na ulicy Bema w Słupsku, który już na stałe wpisał się w krajobraz, zastąpi zdobiona lampa. Niestety, na to słupszczanie będą musieli jeszcze poczekać, bo słup przyszedł nie ten, co trzeba.
- Podczas montażu słupa okazało się, że dostarczony został niewłaściwy słup. Przy ulicy Bema zamontowane są słupy stylowe i konieczne jest odtworzenie lampy w kształcie zbliżonym do pozostałych. Bezpośrednio po dostawie prawidłowego słupa firma, która na nasze zlecenie prowadzi naprawy infrastruktury oświetleniowej, dokona montażu latarni na przygotowanym fundamencie – mówi Tomasz Orłowski, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.
Przypomnijmy, że we wtorek 13 kwietnia do naszej redakcji zadzwonił internauta, który zauważył, że na ulicy Bema w Słupsku, po paru latach, ktoś zainteresował się wystającym przewodem elektrycznym. „Głos Pomorza” o sprawie pisał kilkukrotnie. W grudniu ubiegłego roku, zapytany o podjęcie działań w tej sprawie, Zarząd Infrastruktury Miejskiej zapowiedział, że odtworzenie słupa stylowego wraz z oprawą planowane jest na pierwszy kwartał przyszłego (czyli tego - 2021) roku. W środę, 14 kwietnia, ZIM zakomunikował, że lampa jest właśnie stawiana. Nie była, bo jak się dzisiaj okazało – firma, u której zamówiono ozdobny słup, wysłała nie ten, co trzeba.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?