Na placu, który jeszcze kilka tygodni temu był porośnięty wysokimi, dzikimi trawami, właśnie skończono ustawiać huśtawki, zjeżdżalnię, drabinki i piaskownicę. Wcześniej miejsca do zabaw dla dzieci w okolicy nie było.
Zobacz także: Grupa mieszkańców osiedla Słowińskiego nie chce rozbudowy cmentarza
- Ten plac zabaw to inicjatywa lokalna mieszkańców, do której przyłączyli się radni - ja i Paweł Szewczyk oraz fundacja zajmująca się rewitalizacją Słupska - mówi Anna Rożek, radna miejska z klubu PO.
Zorganizowanie placu zabaw kosztowało 45 tys. zł. Urządzenia do zabawy, które zgodnie z zapewnieniem producenta są wandaloodporne, postawiła firma z Koszalina, która wygrała przetarg na realizację tego etapu. Jednak to nie ma być jeszcze koniec inwestycji w tym rejonie.
- Na zorganizowane przez nas konsultacje społeczne przyszło ponad 60 osób. Okazało się, że mieszkańcy tej dzielnicy oczekują jeszcze, że będzie tu oświetlenie, wybieg dla psów i siłownia na powietrzu. Mamy już wstępny projekt - dodaje Paweł Szewczyk, reprezentujący w radzie SLD. - Kiedy to nastąpi, to zależy od skutecznie napisanego projektu. Pieniądze na ten cel można zdobyć z tak zwanej inicjatywy lokalnej z budżetu miasta Słupska.
Po zimie na plac zabaw zostanie nawieziona świeża ziemia i będzie posiana nowa trawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?