Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagrodzono honorowych dawców krwi ze Słupska. Oddają innym to, co najcenniejsze

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Wideo
od 16 lat
Siedemnaścioro dawców krwi odebrało dzisiaj w Słupsku odznaki „Honorowy Dawca Krwi Zasłużony dla Zdrowia Narodu” nadawane przez Ministra Zdrowia. Uroczystość odbyła się w Młodzieżowym Domu Kultury w Słupsku.

„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi” – słowa Jana Pawła II to maksyma prześwięcająca tym, którzy oddają najcenniejszy dar, jaki można podarować drugiemu człowiekowi – krew. W Młodzieżowym Domu kultury Słupsku, w środę 4 października, odbyła się uroczystość, podczas której wyróżniono 17 dawców krwi. Każdy z nich oddał ponad 20 litrów. Tym samym Minister Zdrowia nadał im odznakę „Honorowy Dawca Krwi Zasłużony dla Zdrowia Narodu”. To jedyna kobieta Marzanna Rojek oraz 16 mężczyzn – Mariusz Chrustowicz, Czesław Cyra, Dawid Francuz, Krzysztof Hoppa, Bogusław Iwanicki, Bartłomiej Kaszubowski, Kamil Kłębucki, Rafał Kozikowski, Krzysztof Krasiński, Piotr Papież, Krystian Rudalski Mateusz Skulski, Dariusz Świebodziński, Paweł Terefenko, Piotr Żołopa oraz Daniel Wasilewski.

Odznaczonymi w pięknych słowach podziękowała Magdalena Żynis, kierownik Sekcji ds. Organizacyjnych w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku.

- Odznaczenia nadał państwu Minister Zdrowia. To są odznaczenia najwyższej rangi. Można je uzyskać tylko raz w życiu, jest to ogromna nobilitacja. Możecie być państwo z siebie bardzo dumni, państwa bliscy mogą być z was bardzo dumni. To jest piękny moment i uhonorowanie państwa postawy, że przez tyle lat przychodzili państwo do nas, przychodzą nadal i dzielą się krwią – mówiła pani Magda. - Wiemy jak bardzo jest to ważne i jak bardzo krew jest potrzebna. Odbieramy te telefony od bliskich tych osób, które są w szpitalu. Wiemy, jak bardzo to przeżywają. Jak ich życie się przewartościowuje. Wtedy potrzebna jest im ta nadzieja i ta pomocna dłoń. I tę pomocna dłoń wyciągają właśnie państwo. Dziękujemy również w imieniu tych rodzin za to, że te karetki na sygnale mogą właśnie od nas wyjeżdżać i dojechać na czas. Dają państwo przykład innym. Dziękujemy i życzymy dużo zdrowia, aby nadal państwo z nami byli i abyśmy nadal mogli wspólnie działać na rzecz idei propagowania dawstwa krwi.

Jedyną odznaczona kobietą jest Marzanna Rojek ze Słupska.
- Oddałam 21 litrów krwi. Pierwszy raz oddałam krew w 2006 roku. Wtedy dowiedziałam się, jaka mam grupę krwi, że to 0 Rh- i wtedy media nagłaśniały, ze jakaś 12-latka ze Słupska potrzebowała dużo osocza tej grupy. Krew pierwszy raz oddałam w krwiobusie. Od tego czasu oddaję krew regularnie. To nie boli. Pielęgniarki są rewelacyjne, bardzo delikatne, nie czuje żadnego dyskomfortu, choć przy zwykłym pobieraniu krwi czuję. Tutaj nie – mówi pani Marzanna.

Mateusz Skulski krew oddaje od grudnia 2013 roku.
- Daje to ogromną radość w sercu. To nie tylko radość tych ludzi, którzy otrzymują tę krew, ale też samego dawcy, bo mam poczucie, że pomagam. Zastanawiałem się kiedyś, jak mogę pomóc drugiemu człowiekowi, a nie zawsze mogę wspierać finansowo wszystkie organizacje charytatywne, które bym chciał, pomyślałem więc, że będę oddawał krew, bo nie każdy może to robić. Ja mogę, więc czemu nie. Jest ogromne zapotrzebowanie na krew, zwłaszcza w sezonie letnim, dlatego wiem, że to, co robię, jest komuś potrzebne – mówi Mateusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza