MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw niszczenie sprzętu, teraz zakłócanie spokoju - kolejne problemy w parku Witkacego w Słupsku

Kinga Siwiec
Kinga Siwiec
Najpierw niszczenie sprzętu, teraz zakócanie spokoju - kolejne problemy w parku Witkacego w Słupsku
Najpierw niszczenie sprzętu, teraz zakócanie spokoju - kolejne problemy w parku Witkacego w Słupsku Krzysztof Piotrkwoski
Mieszkańcy osiedla Niepodległości skarżą się na głośne i wulgarne zachowanie młodzieży, która gromadzi się w parku Witkacego, ale też na placach zabaw i boiskach. Problem powraca regularnie.

Zakłócanie spokoju przez młodzież to częsty problem na osiedlach, zwłaszcza tych z dużą ilością bloków. Mieszkańcy z jednej strony chcieliby, aby miejsc rekreacyjnych było jak najwięcej, z drugiej są one często oblegane przez nastolatków, którzy wieczorami urządzają tam głośne spotkania. W ostatnich dniach o takiej sytuacji poinformował nas czytelnik z 11 Listopada.
- Sprawa dotyczy dokładnie terenu placu zabaw i boisk. Każdego wieczora gromadzą się tam nastolatkowie – 16 lat, czasami mniej. Najgorzej jest w weekendy, bo młodzież nie ma co ze sobą zrobić. Kiedy robi się szaro lub całkiem ciemno zaczyna się impreza – palą, piją, śmiecą, niszczą. Strach tamtędy przejść. Ja się nie boję i sam mam ochotę przegonić towarzystwo, w imię pomocy sąsiedzkiej, bo ludzie mają małe dzieci, wieczorami wychodzą kobiety. Policja nic nie robi, aby zapewnić nam bezpieczeństwo – a powinni się zainteresować, bo w końcu dojdzie do rękoczynów i samosądów – opowiada mieszkaniec osiedla Niepodległości.

Zobacz także: Park Waldorffa wypiękniał aż za bardzo i zaczęły ginąć z niego rośliny.

W ostatnich miesiącach pisaliśmy już o grupkach młodzieży w parku Witkacego, która niszczy infrastrukturę. Przy okazji pytań o naprawę sprzętu zapytaliśmy Zarząd Infrastruktury Miejskiej o częstsze kontrole parku. Usłyszeliśmy wtedy, że „zgłoszono potrzebę wzmożenia patroli Straży Miejskiej w obrębach miasta, na których znajdują się obiekty sportowe i rekreacyjne.”
Policja zapewnia, ze reagują na wszystkie zgłoszenia o zakłócanie spokoju i informuje, co możemy zrobić, aby miejsce stało się spokojniejsze.

Park Witkacego w Słupsku cieszy się dużą popularnością, nies...

- Policjanci reagują na każde zgłoszenie, które dociera do nas za pośrednictwem numeru 112 i podejmują interwencję wobec osób, które nie stosują się do obowiązujących przepisów. Policjant na miejscu może na przykład nałożyć mandat karny, pouczyć, dać ostrzeżenie czy sporządzić dokumentację, która spowoduje wszczęcie czynności wyjaśniających w sprawie. Taka dokumentacja trafia do Zespołu ds. Wykroczeń, w konsekwencji wniosek o ukaranie może zostać przesłany do sądu – mówi sierż. szt. Jakub Bagiński z wydziału prewencji KMP w Słupsku. - W przypadku uciążliwego zakłócania spokoju dobrym rozwiązaniem jest rozmowa z dzielnicowym lub skorzystanie z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, do której możemy dodać lokalizację i zaznaczać miejsca, gdzie nieprzestrzegane są przepisy porządkowe, przepisy ruchu drogowego, miejsca spotkań alkoholowych, gdzie zakłócany jest spokój i wiele innych uciążliwych sytuacji. Dodanie takiej lokalizacji będzie skutkowało częstszymi patrolami, co z pewnością przełoży się na wzrost poczucia bezpieczeństwa mieszkańców danego regionu. Działania policjantów będą ukierunkowane na wyeliminowanie problemu.

Należy pamiętać, że hałaśliwe zachowanie możemy zgłosić też w ciągu dnia. Prawo do spokoju we własnym domu przysługuje nam zarówno w dzień, jak i w nocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza