Do napadu doszło w środę o godz. 21.30, gdy w sklepie przy ul. 3 Maja była tylko ekspedientka. Wówczas do niego weszło trzech młodych mężczyzn w wieku od 25 do 37 lat.
- Jeden z tych mężczyzn od razu wbiegł za ladę i zaczął terroryzować nożem ekspedientkę. Drugi kradł papierosy i wódkę, a trzeci stał przed drzwiami. Gdy napastnikom nie udało się otworzyć kasy fiskalnej, wybiegli z łupem ze sklepu - opowiada Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Ekspedientka nie straciła rezonu i zaraz ucieczce napastników wezwała policję. Po kilkunastu minutach słuchacze Szkoły Policji w Słupsku zaczęli przeszukiwać otoczenie, a kryminalni wysłuchali relacji ekspedientki , która z detalami opisała napastników, bo do sklepu weszli bez masek. Na dodatek - jak się okazało - już kilka godzin wcześniej ukradli z tego samego sklepu butelkę wódki.
- Dokładny opis napastników pozwolił na szybkie wytypowanie podejrzanych. Po niespełna godzinie zostali zatrzymani w jednym z mieszkań w centrum miasta, gdzie właśnie hucznie oblewali udany napad - dodaje Czerwiński.
Mężczyźni już zostali przesłuchani. Dzisiaj sąd zdecyduje, czy trafią do aresztu na trzy miesiące. Dotychczas mężczyźni nie byli karani, ale są znani policji.
Grozi im kara więzienia od 3 do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?