Nasza akcja. Sprawdzamy stan placów zabaw w Bytowie

Po naszym pierwszym artykule pokazującym stan kilku gminnych placów zabaw, skontaktowali się z nami mieszkańcy bloków przy ulicy Przemysłowej 7 i 9 oraz Ceynowy 36 w Bytowie. Są tam dwa place zabaw.

- Przy ulicy Przemysłowej plac zabaw wygląda jak pobojowisko. Nie jest wymieniony piasek w piaskownicy, murki nie mają listew do siedzenia, a huśtawki są niekompletne - mówi jeden z lokatorów.

Pojechaliśmy obejrzeć oba place zabaw. Potwierdza się to, o czym mówi mieszkaniec bloku przy ulicy Przemysłowej. Poza tym jest bardzo brudno.
Dodatkowo jeszcze na placu straszą stare murki (poza piaskownicą), które są tam nie wiadomo po co. Trochę lepiej przy ulicy Ceynowy, choć i tu piaskownica nie jest kompletna.

Oba place zabaw są w zarządzie Bytowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Nie mam żadnych wniosków w tej sprawie od mieszkańców - oznajmia Mirosław Galas, prezes BSM. - To potrzebne są wnioski, aby dzieci mogły bezpiecznie bawić się na placach zabaw? - pytamy.

Prezes Galas zmienia front i mówi, że na przełomie kwietnia i maja zostanie wymieniony piasek w piaskownicach, naprawione huśtawki i założone listwy na murkach. Sprawdzimy te obietnice.

Będziemy odwiedzać kolejne place zabaw i nalegać na zarządców, aby doprowadzili je do takiego stanu, aby dzieci mogły z ochotą i przede wszystkim bezpiecznie się bawić.

Koszty remontów takich placów nie są zawrotne i pieniądze na to muszą się znaleźć.
nasz komentarz
Z myślą o dzieciach
Sylwia Lis
[email protected]
Dzieci mają prawo do zabawy, do bezpiecznej zabawy. Dziwi mnie to, że po serii tragicznych wypadków na placach zabaw są jeszcze takie, gdzie strach puścić dziecko. Maluch wejdzie wszędzie, wystarczy jakiś odstający pręt, by doszło do wypadku. Najwyższa pora wziąć się do pracy i znaleźć pieniądze na remonty placów zabaw. Mam nadzieję, że urzędnicy słowa dotrzymają i place będą bezpieczne.