Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieznany sprawca wybił szybę siedzibie LOT-u w Ustce

Natalia Kwapisz-Daszczyńska
Prezes LOT-u wstępne straty oszacował na 500 zł
Prezes LOT-u wstępne straty oszacował na 500 zł Fot. sxc.hu
Czy ma to związek z pomnikiem syrenki? - Nie chcę snuć żadnych spekulacji - odpowiada prezes LOT-u, który wstępne straty oszacował na 500 zł.

- Nie wiemy dokładnie czy to się stało w nocy, czy rano, ale faktem jest, że ktoś wrzucił przez szklane drzwi jedną z kostek brukowych - mówi Jerzy Kołakowski, prezes usteckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

- Zgłosiliśmy sprawę na policję i zabezpieczyliśmy wejście. Nic nam nie zginęło, bo sprawca nie wszedł do środka. Wstępnie oszacowaliśmy straty na 500 złotych - dodaje Kołakowski.

Na pytanie, czy cała sprawa może mieć związek z pomnikiem usteckiej syrenki, której właścicielem jest właśnie LOT, prezes ucina rozmowę: - Nie chcę snuć żadnych spekulacji.

Przypomnijmy. Kilka dni temu Michał Rosa, twórca projektu pomnika, wystosował do burmistrza Ustki list otwarty z żądaniem usunięcia pomnika. Rosa zarzuca, że pomnik jest niezgodny z projektem i narusza jego prawa autorskie.

W odpowiedzi na żądania artysty LOT oświadczył, że nie zamierza demontować pomnika. Postanawia za to - jak napisano w specjalnym oświadczeniu na stronie LOT-u - zasłonić napis z imieniem i nazwiskiem wykonawcy konkursowego modelu syrenki do czasu wyjaśnienia sprawy autorstwa pomnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza