Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe logo Teatru Lalki Tęcza jak stare. Na tym się nie oszczędza (wideo)

Redakcja
Nowe logo (po prawej) słupskiego Teatru Lalki Tęcza kosztowało 19 tysięcy złotych. W tej cenie jest cały system identyfikacji wizualnej. Nie jest to jedyny wydatek na promocję, który zamierza ponieść w tym roku słupski ratusz.
Nowe logo (po prawej) słupskiego Teatru Lalki Tęcza kosztowało 19 tysięcy złotych. W tej cenie jest cały system identyfikacji wizualnej. Nie jest to jedyny wydatek na promocję, który zamierza ponieść w tym roku słupski ratusz. Teatr Lalki Tęcza
Słupski ratusz wydał 19 tys. zł na identyfikację wizualną dla Teatru Lalki Tęcza.

Słupski Teatr Lalki „Tęcza” ma nowe logo. Aktualny znak graficzny żywo przypomina jednak stary, zaprojektowany jeszcze przez Tadeusza Czaplińskiego, założyciela teatru. Nowa kreacja kosztowała 19 tysięcy złotych. Płaciło miasto.

- Jeżeli chcecie państwo mieć nowoczesny teatr, z nowoczesną identyfikacją, to są to koszty, które trzeba ponosić - tłumaczył krótko Robert Biedroń, prezydent Słupska.

- Czy widzi pan różnicę pomiędzy nowym a starym logo? - zapytaliśmy prezydenta.

- Widzę diametralną różnicę pomiędzy tym, jak dzisiaj wygląda Tęcza, a jak było. Każdy mieszkaniec miasta natychmiast to dostrzega - odpowiedział.

Autorem projektu jest słupska agencja reklamowa Rio Creativo. Ta sama, która za 27 tysięcy złotych opracowała nowy znak i identyfikację wizualną dla urzędu miejskiego. Była jedynym oferentem w rozstrzygniętym w grudniu przetargu.

- Oprócz logo opracowaliśmy też system identyfikacji wizualnej, czyli całej masy dodatkowych projektów - mówi Marcin Zgórski z Rio Creativo. - Jest księga znaków, która opisuje to, jak logo należy stosować czy ustala typografię. Projekt to również projekty akcydensów, czyli koperty, wizytówka i papier firmowy. Zrobiliśmy też foldery i afisz. Teraz pracujemy nad wielkoformatowym projektem oklejenia teatralnego autobusu. To ogrom pracy na kilka miesięcy - zaznacza i dodaje, że celowo nie zdecydowano się na stworzenie znaku graficznego od podstaw, lecz na jego odświeżenie. Z walorami artystycznymi nie dyskutowano. - Ale po to, aby funkcjonował dobrze w XXI wieku, trzeba go było trochę przerobić i wziąć na warsztat. Nasze założenie od początku było takie, że odwołujemy się do korzeni - zaznacza Zgórski. Ze zmian zadowolona jest dyrekcja teatru. Częściowo nowy znak graficzny udało się już wdrożyć. Funkcjonuje jednak na równi ze starym, z uwagi na... oszczędności.

Tymczasem to nie jedyne wydatki tego typu w planach słupskiego urzędu miejskiego. W najbliższym kwartale promocja Centrum Obsługi Mieszkańców ma kosztować 70 tysięcy złotych i nie są to jedyne koszty związane z powołaniem COM.

Więcej we wtorek w "Głosie Pomorza".

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza