O atakach na państwo, obywatela i dom. Jak uniknąć zagrożeń? Cyberkonferencja w Ustce

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Konferencja „Współczesny człowiek wobec wyzwań i zagrożeń cyberprzestrzeni”. Społeczeństwo – organizacja – gospodarka cyfrowa
Konferencja „Współczesny człowiek wobec wyzwań i zagrożeń cyberprzestrzeni”. Społeczeństwo – organizacja – gospodarka cyfrowa Bogumiła Rzeczkowska
Jak obronić się przed cyberatakiem? Jak chronić człowieka i obiekty przed obserwacją innych? Na czym polega analiza kryminalna miejsca zbrodni? Jak zapewnić cyberbezpieczeństwo państwu i obywatelom. Polscy naukowcy i funkcjonariusze debatowali o zagrożeniach, jakie niosą nowe technologie, bez których nie można już żyć.

Płacenie w sklepach telefonem, zakupy internetowe, bankowość internetowa, czy zwyczajne zdjęcia z wakacji na portalach społecznościowych – rzeczy, bez których większość społeczeństwa nie może się już obyć. Każda z tych codziennych czynności jest narażona na ataki.

W Ustce odbyła konferencja VII Ogólnopolska Konferencja Naukowa zorganizowana przez Akademię Pomorską i Komendę Miejską Policji w Słupsku „Współczesny człowiek wobec wyzwań i zagrożeń cyberprzestrzeni”. Społeczeństwo – organizacja – gospodarka cyfrowa. Ściągnęła do Hotelu Morze naukowców i cyberspeców z całej Polski. W programie znalazły się interesujące wykłady, debaty oraz warsztaty. Uczestniczyło w niej około 250 osób.

To nie tylko telefon do znajomych

- Wyobraźmy sobie sytuację hipotetyczną, że wszystkie sieci komórkowe w kraju przestają działać w wyniku ataku. Ktoś powie ok, najwyżej nie zadzwonię do znajomych. Najgorsze, że nie będę mógł zadzwonić na numer 112. Ten czas wykorzystam na czytanie tradycyjnej książki - mówił w czasie debaty Krzysztof Dyl z Urzędu Komunikacji Elektronicznej. - Jednak to nie tylko to, bo nie będziemy w stanie zapłacić za zakupy, nie wyciągniemy pieniędzy z bankomatu, część dostaw towarów zostanie wstrzymana, nie będziemy w stanie zarejestrować się do lekarza i wykonać wielu codziennych czynności, do których się przyzwyczailiśmy. Muszą być więc zmiany jakości i ciągłości świadczenia usług.

Jako przykłady rozmówca przytoczył ataki na szpital w Dusseldorfie, który doprowadził do śmierci pacjentki, na szpital pod Paryżem, Centrum Matki Polski, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, czy atak hakerski, w wyniku którego został ograniczony dostęp do badań radiologicznych, co w efekcie opóźniło leczenie. Zwrócił też uwagę na pomoc kierowaną w stronę seniorów, których część nie wsiadła do pociągu cyfryzacja, na przykład w sferze bankowości elektronicznej, czy zakupów internetowych.

- Drugą grupą jest młodzież, która wsiadła do tego pociągu i jedzie beztrosko 300 kilometrów na godzinę, bez zastanowienia udostępniając swoje dane, bez przemyślenia, wymieniając się zdjęciami z wakacji, podczas gdy w tym czasie rodzice w obawie przed kradzieżą w ogóle ich nie udostępniają. Ważny jest sprzęt, który nas zabezpiecza, ale przede wszystkim edukacja, na którą wszyscy powinniśmy kłaść duży nacisk – podsumował.

Z kolei Robert Fiorek, naczelnik wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku podkreślał znaczenie pracy policjantów zwalczających cyberprzestępczość.

- Nasza działalność jest ważna w dwóch obszarach – monitorowania sieci oraz ustalania sprawców, bo Internecie nie ma anonimowości – stwierdził.

Cyberbezpieczeństwo to także rozwijająca się współpraca policji z sektorem prywatnym – z portalami zakupowymi, czy operatorami sieci, która – w ramach przepisów - pozwala na wykrywanie przestępstw.

Być świadomym zagrożeń

Profesor Bogusław Jagusiak z Wojskowej Akademii Technicznej mówił o niskiej świadomości zagrożeń i wyzwaniach, jakie stoją przed społeczeństwem.

- Z badań wynika, że Polska jest na 24. miejscu w Unii Europejskiej pod względem cyfryzacji administracji. Na przykład na naszych uczelniach wciąż występuje „element papierowy” – stwierdził, podkreślając rolę szkoleń i wprowadzania nowych technologii.

Profesor Andrzej Żebrowski z Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa Publicznego i Indywidualnego „Apeiron” w Krakowie, mówiąc o bezpieczeństwie osobowym, przytoczył przykład pocisku, który znalazł się na wschodnich terytoriach Polski, gdzie zginęły dwie osoby: - Pytanie, czy zawiódł sprzęt, decyzje czy człowiek? Brak wiedzy, kompetencji, celowe działania? - wyliczał, podając też przykład pocisku znalezionego pod Bydgoszczą. - Każdy podmiot, który w sferze bezpieczeństwa państwa właściwie realizuje zadania jest zobowiązany w przypadku pozyskanych informacji poinformować prezydenta, premiera. Tego nie było. Pytanie: polityka, decyzja, człowiek, czy sprzęt, który zawiódł? A może nie posiadamy takiego sprzętu, który pozwala wykrywać środki napadu powietrznego? To dotyczy bezpieczeństwa nas wszystkich.

Profesor zwrócił też uwagę na bezpieczeństwo informacji niejawnych, których wycieki – na przykład dotyczące danych funkcjonariuszy i agentów stanowią zagrożenie dla nich samych i ich rodzin.

- Najsłabszym ogniwem w każdym systemie bezpieczeństwa jest człowiek – jego wiedza, doświadczenie, umiejętności, a także podatność na atak informacyjny, sondaż kapturowy, werbunek. Takie rzeczy mają miejsce, a my dowiadujemy się o tym dopiero wtedy, gdy dziennikarze śledczy dotrą do tych informacji i nam przekażą - mówił.

Dlatego – zdaniem profesora - w każdym sektorze, państwowym czy prywatnym powinno się dążyć do stworzenia systemu bezpieczeństwa osobowego, bo dotyczy to całego społeczeństwa.

Policja wyławia "anonimowych" przestępców

Obecny na konferencji podinsp. Mariusz Mejer w rozmowie z „Głosem” przypomniał jedną z ostatnich cyberspraw wykrytych przez słupską policję – sprzedaż internetową fikcyjnych gumowych rękawiczek i maseczek.

- To bazowanie na braku odpowiedniego zabezpieczenia oraz braku weryfikacji pozyskiwanych przez klientów informacji – powiedział. - Oskarżona wykorzystała w covidzie krzywdę ludzką.

Słupscy policjanci „przeczesują” Internet w poszukiwaniu informacji, portale mediów, czy społecznościowe. Monitorują całość mediów dostępnych dla społeczeństwa. Wielokrotnie skutecznie.

- Weryfikujemy i staramy się wykorzystać w naszych sprawach – przyznał komendant.

- Jedną ze świeższych spraw jest ujawnienie dwóch osób, które na fałszywe dane zakładały konta na portalach społecznościowych i sprzedawały rzeczy, które nie kojarzyły się dotąd z przestępstwami: mleko dla dzieci, zabawki czy wózki – dodał nadkom. Jacek Pardo, naczelnik wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją, który w swoim wydziale ma siedmiu funkcjonariuszy zajmujących się cyberprzestępczością. Są szkoleni, podążają za rozwojem technologii, umieją szukać.

W czasie konferencji Instytut Bezpieczeństwa Akademii Pomorskiej zachęcał do studiów podyplomowych na kierunku Cyberbezpieczeństwo - od października już na Uniwersytecie Pomorskim w Słupsku w Instytucie Bezpieczeństwa i Socjologii.

Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie